Islam jest religią miecza. Całkowicie zwyciężyła w nim skrajna ideologia wahabityzmu polegająca na literalnym odczytywaniu Koranu. Muzułmanie tym surom, w których nawołuje się do wojny i przemocy, przydają większą wartość niż tym, które głoszą pokój – mówi egipski jezuita, ks. Henri Boulad.
Henri Boulad urodził się w egipskiej Aleksandrii w rodzinie melkickiej. Studiował na Bliskim Wschodzie, w Europie i Stanach Zjednoczonych. 86-letni kapłan, obecnie mieszkający w Kairze, otrzymał niedawno węgierskie obywatelstwo, przyznawane w ramach pomocy Budapesztu zagrożonym przez islam chrześcijanom. W wywiadzie udzielonym L’Osservatore Romano ks. Boulad mówił o prawdziwej naturze współczesnego islamu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wyjaśnia jezuita, islam ma różne oblicza, co wynika z dwojakiego charakteru Koranu. W surach medyńskich, powstałych w pierwszej części życia Mahometa, mowa jest o miłości i przyjaźni z chrześcijanami i żydami, o bliskości Boga. Zupełnie inny charakter mają jednak sury powstałe później, już w Medynie, gdy Mahomet z przywódcy duchowego stał się przywódcą politycznym i wojskowym, głową państwa. Większość Koranu powstała właśnie w tym okresie. Sury te „są nawoływaniem do wojny, przemocy i walki z chrześcijanami”, wyjaśnia kapłan.
Muzułmanie już w IX i X stuleciu byli świadomi tej sprzeczności. By ją przezwyciężyć, wypracowano zasadę, według której sury medyńskie „znoszą” sury mekkańskie. – To sprawia, że religia muzułmańska jest religią miecza – mówi ks. Boulad.
– Umiarkowany islam jest herezją. Musimy oczywiście rozróżniać między ludźmi a ideologią; większość muzułmanów jest otwarta, przyjacielska i umiarkowana. Jednak ideologia wypracowania w podręcznikach szkolnych jest radykalna. W każdy piątek dzieci słuchają w meczecie kazania, które jest nieustannym podburzaniem: Kto porzuca religię muzułmańską, musi zostać ukarany śmiercią – mówi jezuita.
Umiarkowani muzułmanie nie mają decydującego głosu; władza należy do tych mahometan, którzy oczekują literalnego odczytywania Koranu, co oznacza odrzucenie wszelkiego dialogu.
Jezuita wskazuje, że współczesny islam neguje wszelkie inne prądy poza fundamentalistycznym. Nikt nie pamięta o tych myślicielach, którzy postulowali inną interpretację wiary mahometańskiej; całkowicie zwyciężyła idea Muhammada ibn Abda al-Wahhabiego, twórcy skrajnie radykalnego wahabityzmu.
– Ostatnią próbę reformy podjął szejk Mahmud Muhammad Taha w Sudanie. Powieszono go na głównym placu Chartumu, bo powiedział, że sury mekkańskie powinny znosić sury medyńskie – mówi kapłan.
Źródło: Katholisches.info
Pach