Dubia przesłane Franciszkowi popiera więcej, niż tylko czterech kardynałów – powiedział kardynał Raymond Leo Burke. Jak wyjaśnił, z różnych powodów hierarchowie nie chcą jednak o tym głośno mówić.
Kardynał Raymond Leo Burke udzielił obszernego wywiadu hiszpańskiemu portalowi katolickiemu InfoVaticana. Mówił w nim między innymi o sprawie dubiów – zapytań odnośnie adhortacji posynodalnej Amoris laetitia przesłanych papieżowi Franciszkowi przez czterech kardynałów: Waltera Brandmüllera, Carlo Caffarrę, Joachima Meisnera i Leo Burke’a właśnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Amerykański purpurat zapewnił, że dubia popiera wyraźnie więcej kardynałów, ale „z różnych przyczyn nie chcą mówić tego publicznie”. Hierarcha potwierdził swoją wcześniejszą ocenę obecnej sytuacji w Kościele katolickim mówiąc, że publikacja Amoris laetitia doprowadziła do „bardzo niebezpiecznego zamieszania”. Nie wykluczył możliwej korekty nauczania Franciszka, ponieważ obecny chaos dotyka aż trzech fundamentalnych dla Kościoła obszarów: moralności, poszanowania Komunii świętej i jej właściwego przyjmowania oraz nierozerwalności małżeństwa. W sytuacji zamieszania rodzą się podziały, a kapłani występują przeciwko sobie. – Panuje niezgoda nawet między biskupami. To nie jest dobre dla Kościoła – stwierdził kardynał Burke.
Jak wyjaśnił, ani on, ani pozostali sygnatariusze dubiów, nie mieli jeszcze okazji porozmawiać z papieżem o swoich wątpliwościach. Burke zapewnił w każdym razie, że jeżeli dojdzie ostatecznie do publicznego skorygowania nauczania Franciszka, to dokona się to „z wielkim poszanowaniem” papieża.
Kardynał Burke mówił też o wielkich zagrożeniach współczesnego świata. Pytany o stanowisko kardynała Roberta Saraha w sprawie islamizmu oraz ideologii gender, Burke odparł, że podziela jego troskę. Jak podkreślił, gender nie jest niczym innym, jak tylko sztuczną i bardzo konkretną ideologią. Z kolei w naturze islamu leży pragnienie podboju świata. Jak podkreślił kardynał, Allah w Koranie jest „całkowicie odmienny od Boga wiary żydowsko-chrześcijańskiej”.
Burke był pytany także o sprawę Zakonu Maltańskiego. Przyznał, że trudno powiedzieć mu coś konkretnego, bo choć formalnie pozostaje patronem Zakonu, to obecnie jest całkowicie wykluczony od jakiegokolwiek wpływu na rozwój wypadków. Wyraził jedynie nadzieję, że nowy Wielki Mistrz Zakonu poradzi sobie z wyprostowaniem wszystkich spraw. Kardynał zauważył też, że obecnie dzieją się u Maltańczyków „bardzo dziwne rzeczy”. Chodzi o dotację w wysokości 30 milionów franków szwajcarskich. Purpurat wskazał, że nikt nie wie, skąd tak właściwie pochodzą te pieniądze. Zakon jednak je zaakceptował. Burke ma nadzieję, że także ta kwestia zostanie wyjaśniona.
Pach
Źródło: Katholisch.de