Kilka ostatnich aktów terroru zostało zaplanowanych i wykonanych przez obywateli Uzbekistanu lub mających korzenie tego kraju. Słabo wynagradzani, pracujący w Rosji młodzi mężczyźni z Uzbekistanu stają się łatwym łupem dla odpowiedzialnych za werbunek z ISIS.
Zaczęło się od czerwcowego zamachu na stambulskim lotnisku. Ofiarami wybuchów padły 43 osoby. Zamach na lotnisku Ataturka zorganizowali obywatele Kirgizji, mieszkaniec Dagestanu, a przede wszystkim osoby legitymujący się obywatelstwem Uzbekistanu.
Wesprzyj nas już teraz!
Atak na nocny klub „Reina” to „żniwo” w postaci 39 zabitych. Mózgiem akcji nad Bosforem był związany z ISIS Uzbek. Autorem niedawnego zamachu w metrze w St. Petersburgu był obywatel Federacji Rosyjskiej zameldowany w kirgiskim mieście Osz. Tak naprawdę był on jednak Uzbekiem. Po ostatnim zamachu z udziałem ciężarówki w Sztokholmie, to Uzbek z nieukrywaną satysfakcją miał powiedzieć: Rozjechałem niewiernych!
Słabo wynagradzani, pracujący w Rosji młodzi mężczyźni z Uzbekistanu stają się łatwym łupem dla odpowiedzialnych za werbunek z ISIS.
Choć w regionie Azji Środkowej na głównego „dostawcę” terroru do Europy wyrasta Uzbekistan, nie należy zapominać o bojownikach z Kazachstanu, Kirgizji, Turkmenistanu i Tadżykistanu. Według ostatnich danych, z każdego z tych krajów po stronie ISIS walczy lub walczyło nawet do 5 tysięcy osób.
Organizacja „Islamski Ruch Uzbekistanu” (IRU) działa od lat 90. Uznawana jest za jedną z najbardziej ekstremistycznych ugrupowań w Azji Środkowej. Początkowo IRU walczyła z despotą Karimowem, korupcją i samowolą władz i nie wykazywała zainteresowania tzw. globalnym dżihadem. Jednak w roku 2015 organizacja przysięgła wierność tzw. Państwu Islamskiemu.
IRU od pewnego czasu dokładniej przyglądają się niemieckie służby. Tamtejszy wywiad informował m.in., że „IRU posiada sieć informacyjno-werbunkową w wielu krajach Europy, a w samych Niemczech organizacji udało się zwerbować kilkunastu salafitów. To oni w internecie, po niemiecku, wzywali do podjęcia walki zbrojnej”.
ChS
Źródło „Suddeutsche Zeitung”