Państwa Unii Europejskiej powinny przygotować się na to, że po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, składki członkowskie wzrosną – uważa Guenther Oettinger, komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu i zasobów ludzkich. Utracona na skutek Brexitu kwota składek przekracza 10 mln euro.
– Mogę sobie wyobrazić, że część pieniędzy utraconych w wyniku Brexitu zaoszczędzimy; pozostałych 27 krajów będzie jednak musiało ustalić, w jaki sposób uzupełnić pozostałą brakującą kwotę – powiedział Oettinger w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dotąd Wielka Brytania do unijnego budżetu wpłacała ponad 10 mld euro. W ocenie Oettingera „zaoszczędzić” można nawet połowę tej kwoty. Pozostałą część trzeba będzie uzbierać pośród członków Wspólnoty.
Część europosłów jest zdania, że składek nie należy podwyższać. Inni politycy mówią zaś o reformie budżetu UE. Najwięcej do powiedzenia mają rzecz jasna Niemcy. – Musimy w większym stopniu skoncentrować się na obszarach stanowiących z punktu widzenia UE wartość dodatkową: migrację, ochronę granicy zewnętrznej UE i międzynarodowe badania naukowe – powiedział sekretarz stanu w ministerstwie finansów Jens Spahn.
Z kolei szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel zasugerował, że Niemcy powinny płacić więcej niż dotychczas do unijnego budżetu. – Każde euro, które przekazujemy do budżetu UE, wraca do nas – bezpośrednio lub pośrednio – zwielokrotnione – wyjaśnił Gabriel. Jego zdaniem, unijne środki powinny zostać przeznaczone przede wszystkim na inwestycje. Jednak minister finansów Wolfgang Schaeuble uznał propozycję kolegi z rządu „błędnym sygnałem”.
Źródło: naszdziennik.pl
MA