Zrzeszenie firm medialnych i rozrywkowych, w tym BBC Worldwide, Mediaset, Canal +, Bundesliga i UEFA zwróciły się do ministrów kultury siedmiu najbogatszych państw świata – grupy G7 – z apelem o zdecydowane działanie przeciwko piractwu internetowemu, które według nich stanowi zagrożenie dla przyszłego wzrostu.
Ministrowie kultury z grupy G7 zebrali się 29 marca we Florencji na dwudniowe rozmowy poświęcone „dyplomacji kulturalnej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Z inicjatywą taką wystąpił włoski minister kultury – Dario Franceschini. Powiedział, że spotkanie skupi się na ochronie dziedzictwa kulturowego, zwalczaniu handlu przedmiotami artystycznymi i historycznymi oraz wykorzystania kultury jako „instrumentu dialogu”.
Spotkanie ministrów kultury G7 jest częścią przygotowań do szczytu krajów G7 – Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i Stanów Zjednoczonych – które odbędzie się na Sycylii pod koniec maja.
Stowarzyszenie firm medialnych i rozrywkowych, w tym amerykańskich i globalnych gigantów, takich jak 20th Century Fox, Sony Pictures i firma Walt Disney twierdzą, że reprezentują wiele największych firm medialnych i rozrywkowych w grupie G7, generując znaczną część dochodów tzw. sektora kreatywnego, który każdego roku zarabia 2,25 bilionów dolarów.
Firmy te szacują, że 30 proc. użytkowników internetu na całym świecie regularnie uzyskuje dostęp do nielegalnych treści. Stowarzyszenie firm rozrywkowych i medialnych skarży się, że z tego powodu gospodarka światowa traci miliardy dolarów i dziesiątki milionów miejsc pracy w krajach G7.
„Piszemy prosząc o wsparcie w celu zapewnienia ciągłego sukcesu sektora rozrywkowego w krajach G7 i poza nimi. Mamy do czynienia z problemem równie istotnym jak handel ludźmi, co jest szkodliwe nie tylko dla naszego sektora, ale także stanowi wyzwanie międzynarodowe. Mówimy o systematycznym, szeroko
rozpowszechnionym i wyrafinowanym naruszaniu naszej własności intelektualnej przez firmy handlowe, które dążą do bezprawnego zysku z naszych starań i kreatywności. To piractwo internetowe stwarza zagrożenie dla możliwości kontynuowania inwestycji przez firmy, rozwijania i przyczyniania się do naszych gospodarek i społeczeństwa” – czytamy w liście producentów.
Stowarzyszenie wezwało G7 do rozwiązania tego problemu „w skoordynowany i strategiczny sposób”.
„Piractwo w internecie jest problemem globalnym, a mimo że jesteśmy zobowiązani do korzystania z lokalnych środków prawnych dostępnych dla nas w celu ochrony naszej własności intelektualnej, domagamy się także, by inne odpowiedzialne podmioty w ekosystemach internetowych, w tym pośrednicy wypełniali swoje obowiązki, chroniąc konsumentów i popierając legalny handel”- napisali przedstawiciele mediów i branży rozrywkowej.
Kopię listu skierowano do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claudea Junckera, do komisarz ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości Elżbiety Bieńkowskiej oraz do komisarza ds. edukacji, kultury i młodzieży Tibor Navracsicsa. Natomiast pismo nie trafiło do Andrusa Ansipa, wiceprzewodniczącego ds. jednolitego rynku cyfrowego.
Źródło: euractiv.com.,
AS