Zainaugurowana w Narodowy Dzień Życia kampania „Szpitale bez aborterów” wywołała społeczny odzew. Zgłaszają się kolejne osoby, oburzone tym, co dzieje się w szpitalach – w tym kobiety, które zupełnie nie miały pojęcia, że w placówce w której rodziły dzieci, na innych salach dokonywano aborcji jedynie z powodu podejrzenia o chorobę.
24 i 25 marca w całej Polsce miały miejsce pikiety antyaborcyjne, m. in. w Warszawie, Białymstoku, Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Olsztynie, Wrocławiu, Rudzie Śląskiej, Zielonej Górze, Tczewie i w Wejherowie.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak się okazało, kampania jest bardzo potrzebna. Jej organizatorzy informują o zgłoszeniach kolejnych osób, oburzonych tym, co dzieje się w szpitalach. Pojawiają się też ludzie, którzy niestety potwierdzają, jak koszmarne zabiegi dokonywane są w pikietowanych przez nas ośrodkach. Warto przypomnieć, że w warszawskim Szpitalu im. Orłowskiego w 2016 roku dokonano aborcji 119 dzieci z powodu podejrzenia u nich choroby.
Jak relacjonują obrońcy życia pierwsze pikiety przebiegły dość spokojnie, poza drobnymi incydentami. W Warszawie konferencję prasową starała się zakłócić studentka medycyny oraz jej kolega, powiązani z ultralewicowymi środowiskami. Oboje zostali szybko spacyfikowani przez policję. W Krakowie kobieta z małym dzieckiem starała się sprowokować wolontariuszy, krzycząc i wmawiając im, że łamią prawo oraz że ich pozwie. Następnie sfotografowała się z karteczką z nazwą lewicowej akcji i uciekła.
„Nadzwyczaj często jednak spotykaliśmy się z wyrazami poparcia, a popularność akcji Szpitale bez aborterów przeszła nasze oczekiwania. Do walki z prawdą o aborcji włączył się nawet portal Newsweek, który opublikował artykuł z instrukcją nagonki i prześladowania prolajferów, powołując się na wykroczenia, które jak udowodniły liczne procesy, nie dotyczą pikiet antyaborcyjnych. Publicyści Newsweeka przekonywali również, że przestrzeń wolna od drastycznych obrazów to prawo każdego obywatela, o czym zapewne zapomnieli przy okazji manif i czarnych protestów” – zauważają organizatorzy, przypominając, że przed Fundacją Pro – Prawo do życia kolejne pikiety i inne działania w ramach kampanii, która ma na celu sprawienie, żeby aborterzy w polskich szpitalach przestali zabijać dzieci.
Więcej na: www.szpitalebezaborterow.pl
luk