Do czasu spełnienia oczekiwań strony polskiej w sprawie ochrony przedstawicielstw dyplomatyczno-konsularnych wszystkie nasze urzędy konsularne na Ukrainie pozostaną zamknięte – oznajmił MSZ po ataku na placówkę w Łucku.
Do zdarzenia doszło około północy z wtorku na środę. Jak ustalili śledczy, konsulat został zaatakowany z granatnika przeciwpancernego RPG-26. Sprawcy znajdowali się około 75 metrów od budynku, w którym miała znajdować się tylko ochrona. Obyło się, na szczęście bez ofiar.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie można na razie stwierdzić, czy po ostrzelaniu konsulatu RP w Łucku Ukraina zwiększyła ochronę placówek dyplomatycznych na tyle, by Polska znów mogła je otworzyć – stwierdził w środowy wieczór ambasador na Ukrainie Jan Piekło.
Sprawa bezpieczeństwa polskich placówek była jednym z tematów rozmowy prezydentów Andrzeja Dudy i Petra Poroszenki. Ten ostatni zapowiedział zwiększenie ochrony wszystkich przedstawicielstw dyplomatycznych na Ukrainie.
– Centra wizowe pracują, przyjmują wnioski, bo nie jest to teren konsulatów polskich. Natomiast konsulaty są zamknięte dla zewnętrznych interesantów. Dla obywateli polskich są otwarte. Jeżeli jest to pilna sprawa i trzeba coś szybko załatwić, to obywatel Polski nie będzie miał z tym problemów – stwierdził Piekło.
Źródło: interia.pl
RoM