Dr Joanna Banasiuk, wiceprezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris odnosi się na łamach dziennika „Rzeczpospolita” do memorandum Donalda Trumpa, w którym prezydent USA nakazał podległej mu administracji rządowej wstrzymanie finansowania z budżetu federalnego organizacji przeprowadzających, bądź promujących aborcję. Jej zdaniem „mimo gwałtownych protestów środowisk lewicowych pojawiła się szansa na poważne ograniczenie liczby aborcji na świecie”.
Jak podkreśla dr Banasiuk, Donald Trump jest po Ronaldzie Reaganie i George’u W. Bushu trzecim prezydentem USA, który „sprzeciwił się przeznaczeniu publicznych środków na uśmiercanie nienarodzonych istot ludzkich”. Wiceprezes Ordo Iuris zwraca uwagę na symbolikę tego wydarzenia. Decyzja Trumpa zapadła bowiem „dzień po rocznicy słynnego orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie Roe v. Wade z 1973 roku, w którym stwierdzono, że każda kobieta ma konstytucyjne prawo do aborcji na żądanie”.
Wesprzyj nas już teraz!
W opinii dr Banasiuk, Trump poszedł dalej niż jego poprzednicy. „Dwaj pierwsi przywódcy ograniczyli się do zamrożenia środków z funduszy na rzecz planowania rodziny (około 575 mln dolarów), natomiast obecny prezydent polecił wstrzymać wypłaty również z funduszy na rzecz ochrony życia (około 9 mld dolarów)” – zaznacza. Dodatkowo Trump zakazał wypłacania pieniędzy z tych funduszy na organizacje w jakikolwiek sposób promujące, wspierające bądź przeprowadzające aborcje.
Zdaniem wiceprezes Ordo Iuris najbardziej „ucierpią” na tym największe koncerny aborcyjne, jak International Planned Parenthood Federation („strata” 100 mln dolarów w skali roku) czy Fundusz Ludnościowy ONZ („strata” 35 mln dolarów w skali roku).
Dr Banasiuk odnosi się również do reakcji na decyzję Trumpa „zagranicznych rządów zdominowanych przez polityków lewicy”. W jej ocenie mimo hucznych deklaracji i licznych konferencji na rzecz wspierania aborcji, zebrana kwota 181 mln euro, wpłacona łącznie przez prawie 50 krajów, jest jedynie „kroplą” w porównaniu z „oceanem” funduszy, jakie na mordowanie nienarodzonych dzieci przeznaczała amerykańska administracja.
„W ocenie Instytutu Ordo Iuris decyzja prezydenta Trumpa stanowi krok w kierunku realizacji zobowiązań wynikających z Konwencji Praw Dziecka, zgodnie z którą dziecko, z uwagi na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu, co wiąże się w pierwszej kolejności z poszanowaniem jego prawa do życia” – konkluduje dr Banasiuk.
Źródło: „Rzeczpospolita”
TK