Jarosław Kaczyński każdego 18 dnia miesiąca odwiedza Wzgórze Wawelskie, a tam grobowiec swojego zmarłego brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Od kilku miesięcy przyjazd byłego premiera spotyka się z ostrą reakcją sympatyków KOD i opozycji parlamentarnej. Tym razem grupa około 50 osób także próbowała uniemożliwić przejazd samochodu z prezesem PiS. Manifestanci krzyczeli: „Będziesz siedział”.
Protesty przed Wawelem, tak jak każdego miesiąca, przybrały formę nienawistnego ataku wobec osoby Jarosława Kaczyńskiego. Manifestanci krzyczeli m.in. „Będziesz siedział, będziesz siedział”, a także „Wawel królów, nie prezesów”. Podkreślali, że protestują przeciwko upolitycznianiu Wawelu. Podczas pikiety widać było transparenty drwiące z osoby byłego premiera oraz rządu PiS. Wśród nich m.in. „Z drogi śledzie, bo król jedzie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezes PiS Jarosław Kaczyński każdego 18 dnia miesiąca pojawia się w Krakowie, aby złożyć kwiaty na grobowcu swojego brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Przyjazd byłego premiera na Wawel od wielu miesięcy staje się pretekstem do wyrażenia swego niezadowolenia i protestu ze strony sympatyków Komitetu Obrony Demokracji, stowarzyszenia Obywatele RP i innych organizacji opozycyjnych wobec rządu PiS.
W grudniu zeszłego roku podczas wizyty Kaczyńskiego na Wzgórzu Wawelskim doszło do niebezpiecznej sytuacji. Przeciwnicy PiS usiłowali zablokować wyjazd i uniemożliwić Kaczyńskiemu opuszczenie Wawelu. Od tamtej pory policja zwiększyła siły zabezpieczające trasę przejazdu samochodu Jarosława Kaczyńskiego. Nie zmieniło to jednak podejścia protestujących, którzy nadal przybywają przed Wawel, aby wyrazić swój sprzeciw wobec rządu PiS.
źródło: wprost.pl, dorzeczy.pl
WMa