7 marca 2017

Viktor Orban: „Chcemy Europy, w której będziemy mogli wieść własne życie”

(Fot. Laszlo Balogh / Reuters / Forum)

Kryzys migracyjny będzie trwał, dopóki nie ustaną przyczyny, które go wywołały i „dopóki wszędzie nie zrozumieją, że migracja jest koniem trojańskim terroryzmu” – podkreślił Viktor Orban podczas uroczystego zaprzysiężenia podoficerów służby granicznej.



Wesprzyj nas już teraz!

– Choć w wiadomościach nie ma już mowy o przekraczaniu granicy Węgier przez tysiące, ale tylko kilkaset osób dziennie, nie możemy się cofnąć – mówił premier. W jego przekonaniu, obserwowane obecnie osłabienie ruchu imigranckiego jest tylko czasowe i dało jego państwu nieco czasu na wzmocnienie granic. – Wichura nie ustała, tylko przejściowo przycichła – dodał.

Viktor Orban jest przekonany, że w dalszym ciągu miliony osób spoza Europy wybierają się na Stary Kontynent w poszukiwaniu dostatniejszego życia. Jednak państwa, którym nie podoba się ludnościowa obca ekspansja, nie mogą liczyć na wsparcie ze strony Unii Europejskiej. – UE jeszcze utrudnia nam zadanie. Węgry są więc zdane na siebie, sami musimy ochronić nasze granice – uznał premier. Nie ma on wątpliwości co do związku fali imigranckiej z zamachami, do jakich coraz częściej dochodzi w Europie. Kryzys zaś wywołany przez kolejne fale „uchodźców” nie zakończy się, dokąd nie wygasną jego przyczyny. Orban nazwał też migrację „koniem trojańskim terroryzmu”.

My, Węgrzy, chcemy takiej Europy, gdzie będziemy mogli prowadzić swoje węgierskie życie. Podstawowym warunkiem takich odpowiadających naszym pragnieniom Węgier jest bezpieczeństwo, a do tego potrzeba osób zdecydowanie broniących prawa i interesów kraju – powiedział premier  Orban.

 

Źródło: tvn24.pl

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram