Podczas obchodów „Różowego Poniedziałku” – najważniejszego dnia kończącego się karnawału – w Nadrenii w zachodnich Niemczech w mało elegancki sposób odniesiono się do sytuacji w Polsce oraz USA.
W Dueseldorfie polski rząd został przedstawiony jako makieta wściekłego psa pożerającego kiełbasę z napisem „Demokracja”. Efektem tej konsumpcji jest „Dyktatura”.
Wesprzyj nas już teraz!
Donald Trump przejął w tym roku od Jarosława Kaczyńskiego „palmę pierwszeństwa” jako obiekt najbardziej wulgarnych kpin. W Kolonii został przedstawiony jako niezbyt rozgarnięty uczeń w krótkich spodenkach klepiący po tylnej części ciała Statuę Wolności i ciągnący za włosy leżącą na ziemi kobietę symbolizującą Unię Europejską.
W Moguncji prezydenta USA zaprezentowano jako „słonia w składzie porcelany”, zaś w Duesseldorfie, jako… gwałciciela Statui Wolności.
Twórcy platform tłumaczą, że „sytuacja jest wyjątkowo niebezpieczna” i dlatego trzeba pokazywać ją w sposób szczególnie drastyczny.
Źródło: tvp.info
TK