Minister obrony Kanady Harjit Sajjan poinformował, że rząd w Ottawie planuje przygotowanie zakrojonego na szeroką skalę planu pomocy Ukrainie – ujawnił w czwartek 23 lutego portal „Vesti.ukr”. Według „Ukrinform” plan obejmuje zakres szerszy niż tylko wsparcie dla szkoleń żołnierzy ukraińskich i jest koordynowany z kanadyjskim ministerstwem spraw zagranicznych.
Szkolenie wojskowych z Ukrainy już wcześniej prowadzili żołnierze kanadyjskich sił zbrojnych. W konflikcie rosyjsko – ukraińskim Ottawa jednoznacznie opowiedziała się po stronie Kijowa. Tak też było odczytywane wysłanie na przełomie stycznia i lutego tego roku kanadyjskiej fregaty „Saint Jones” na Morze Czarne, gdzie ścierają się wpływy rosyjskiej i ukraińskiej floty wojennej. Na Morzu Czarnym kanadyjska fregata przeprowadziła manewry wspólnie z hiszpańskim „Juanem de Bourbonem”. Chociaż manewry odbywały się na wodach państw członkowskich NATO (Bułgarii i Rumunii), to ich obecność miała z pewnością dać wyraźny sygnał flocie rosyjskiej i politycznym przywódcom na Kremlu. Ćwiczenia marynarek wojennych państw NATO trwały na Morzu Czarnym do 20 lutego br. i wzięły w nich udział kraje członkowskie NATO oraz Ukraina.
Wesprzyj nas już teraz!
Wsparcie Kanady dla Ukrainy nie jest niczym nowym w polityce zagranicznej Ottawy. W kraju klonowego liścia Ukraińcy są jedną z najliczniejszych diaspor, szacowaną na ok. 1,2 mln obywateli 33-milionowego państwa. Emigranci z ostatnich lat oraz uciekający z Ukrainy w trakcie i po II wojnie światowej zajmują dzisiaj w Kanadzie wiele znaczących stanowisk i mają wpływ na politykę wewnętrzną i zagraniczną państwa. Wobec rządu Kanady interesy osób pochodzenia ukraińskiego reprezentuje Kongres Ukraińsko–Kanadyjski (Ukrainian Canadian Congress – UCC) z siedzibą w Winnipeg, ale także w Kanadzie ma swoją centralę Światowy Kongres Ukraińców (ang. UWC) – w największej aglomeracji Kanady Toronto. Szacuje się, że emigrujący od dwóch stuleci Ukraińcy są dzisiaj diasporą liczącą około 20 mln osób, ale Kanada jest centrum życia emigracyjnego i najważniejszym punktem wsparcia państwa ukraińskiego. Stąd też deklaracje i rzeczywiste działania rządu Kanady nie są dla obserwatorów tamtejszego życia politycznego zaskoczeniem.
Ciekawostką może być natomiast fakt, że obecny minister obrony Kanady, Harjit Sajjan, jest Kanadyjczykiem urodzonym w Indiach, wyznającym sikhizm, noszącym bujną brodę i turban na głowie. Powołany do rządu premiera Justina Trudeau minister Harjit Sajjan był przez wiele lat żołnierzem i brał udział w czterech misjach zagranicznych armii kanadyjskiej, w tym w Bośni i w Afganistanie.
Jan Bereza
źródła: „Vesti.ukr”,„Ukrinform”