Główny doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Donalda Trumpa, emerytowany generał Michael Flynn w poniedziałek w nocy ustąpił ze stanowiska, po doniesieniach o utrzymywaniu licznych kontaktów z Rosjanami jeszcze przed objęciem urzędu przez prezydenta. O rozmowach nie informował swoich przełożonych. Jego miejsce zajmie jeden z najbliższych współpracowników – emerytowany generał Keith Kelllog.
W piśmie o swojej rezygnacji Flynn przyznał, że odbył liczne rozmowy z ambasadorem Rosji w Stanach Zjednoczonych w okresie przejściowym i przekazał „niepełną informację” na temat tych rozmów wiceprezydentowi Mike’owi Pence’owi.
Wesprzyj nas już teraz!
Gen. Flynna zastąpi szef jego sztabu – gen. Keith Kellogg, najbliższy współpracownik, wcześniej mianowany szefem Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Od 2016 roku doradzał Trumpowi w kampanii wyborczej.
Kilka tygodni temu Departament Sprawiedliwości zaalarmował Biały Dom, iż istnieje rozbieżność między tym, co urzędnicy mówią publicznie odnośnie Rosji a nieformalnymi kontaktami z rosyjskimi przedstawicielami, w tym z ambasadorem rosyjskim w Waszyngtonie – Siergiejem Kislyakiem.
Wiceprezydent Pence – rzekomo opierając się na informacjach od gen. Flynna – początkowo twierdził, że kwestia ewentualnego zniesienia sankcji wobec Rosji nie była omawiana z urzędnikami rosyjskimi, chociaż sam już były doradca ds. bezpieczeństwa przyznał, że było inaczej.
Biały Dom był świadomy ostrzeżenia Departamentu Sprawiedliwości od tygodni – jak twierdzi jeden z informatorów portalu Newsmax. Nie wiadomo jednak, czy sam prezydent Trump i wiceprezydent Pence zostali ostrzeżeni.
O sprawie jako pierwsza doniosła gazeta przychylna poprzedniej administracji – „The Washington Post”, powołując się na informacje od byłej prokurator generalnej Sally Yates.
Flynn przeprosił wiceprezydenta w zeszłym tygodniu, w następstwie doniesień gazety, twierdząc, że rzeczywiście omawiał kwestie sankcji z rosyjskim wysłannikiem, o czym zapomniał poinformować wiceprezydenta z powodu natłoku pracy i „szybko zmieniających się wydarzeń”. Rzecznik Białego Domu Sean Spicer mówił, że prezydent Trump nie był świadomy konsultacji gen. Flynna z rosyjskim wysłannikiem w sprawie sankcji.
Gen. Flyn był w częstym kontakcie z ambasadorem Siergiejem Kislyakiem, utrzymując bliskie relacje jeszcze od kampanii wyborczej. Media spekulują, czy Flynn poinformował go o zbliżającej się zmianie podejścia nowej administracji. Takie rozmowy naruszałyby protokół dyplomatyczny i ewentualnie ustawę Logana.
Wcześniej, w poniedziałek inny doradca prezydenta Kellyanne Conway stwierdziła, że Trump ma „pełne zaufanie” do gen. Flynna. Wieczorem jednak po konsultacji najbliższych współpracowników prezydenta, w tym szefa sztabu Reince Priebusa i Don McGahna, zapadła decyzja o ustąpieniu generała. Demokraci już prowadzą dochodzenie w sprawie kontaktów Flynna z Rosją.
Jego miejsce zajął gen. Keith Kellog, weteran wojen w Wietnamie i Iraku, doradca armii kambodżańskiej jako oficer służb specjalnych. Po przejściu na emeryturę pracował dla amerykańskiej korporacji zbrojeniowej Oracle.
Źródło: newsmax.com
AS