Resort sprawiedliwości zastanawia się nad wprowadzeniem w ramach reformy sądownictwa rozwiązania zmierzającego w kierunku skuteczniejszej ochrony praw przysługujących rodzinie.
Wesprzyj nas już teraz!
Zwierzchnik ministerstwa, a zarazem prokurator generalny Zbigniew Ziobro przyznał w środowej wypowiedzi dla mediów, że rozważa dołączenie do struktur Sądu Najwyższego izby rodzinnej.
Minister przywołał sprawę trzech dziewczynek z Myszkowa, których matka, spodziewając się śmierci, poprosiła Sąd Rejonowy o zgodę na przejęcie opieki nad nimi przez jej życiowego partnera (kobieta nie ma krewnych). Decyzją sądu dzieci trafić miały jednak do pogotowia opiekuńczo-wychowawczego. Po interwencji ministerstwa i skardze prokuratury wykonanie werdyktu zostało wstrzymane aż do rozpatrzenia. Nie oznaczało to jednak rozwiązania sytuacji w sposób, jakiego życzyła sobie matka dziewczynek. Sąd drugiej instancji zdecydował bowiem, że trafią one do zawodowej rodziny zastępczej.
– Jest to dla mnie poważny powód do zastanowienia, czy w ramach reformy sądownictwa nie wprowadzić też dalej idącej reformy Sądu Najwyższego – by wprowadzić być może izbę rodzinną do Sądu Najwyższego, gdzie trafialiby najbardziej doświadczeni sędziowie, i do której instancji można by odwołać się poprzez na przykład kasację prokuratora generalnego – stwierdził minister.
Struktura Sądu Najwyższego obejmuje obecnie działalność izb: karnej, cywilnej, pracy, ubezpieczeń społecznych i wojskowej. Powstać ma jeszcze izba dyscyplinarna.
Źródło: malydziennik.pl
RoM