Frey Matthew Festing, wielki mistrz Suwerennego Rycerskiego Zakonu Maltańskiego, ustąpił ze sprawowanej funkcji po wtorkowym spotkaniu z Ojcem Świętym. Uczynił to na jego prośbę – informuje Christine Niles z portalu ChurchMilitant.com.
Decyzję musi jeszcze zatwierdzić Suwerenna Rada, a obowiązki Festinga aż do chwili wybrania nowego wielkiego mistrza będzie sprawować wielki komandor.
Wesprzyj nas już teraz!
ChurchMilitant.com przypomina, że sytuacja między Zakonem a Watykanem stała się napięta, gdy w grudniu zeszłego roku papież Franciszek ustanowił komisję do zbadania słuszności zwolnienia z funkcji wielkiego kanclerza Albrechta von Boeselagera, którego obarczono odpowiedzialnością za rozprowadzanie prezerwatyw w Afryce od roku 2005, czemu wielki kanclerz zaprzeczał zasłaniając się brakiem wiedzy na ten temat. Twierdził też, że kard. Burke, patron zakonu, „fałszywie powiedział mu, że wyraźnym życzeniem papieża było zwolnienie go”. Temu z kolei zaprzeczył kardynał Burke.
„Według doniesień von Boeselager przeciwstawił się prośbie wielkiego mistrza o ustąpienie ze stanowiska 6 grudnia”, co doprowadziło do zwolnienia za naruszenie ślubu posłuszeństwa.
Dziennikarz śledczy Michael Hichborn uważa, że dowody świadczą przeciwko wielkiemu kanclerzowi, a jeszcze wcześniej Zakon „wydał raport pokazujący, że jego filia humanitarna była zaangażowana w działania antykatolickie, z czego von Boeselager jasno zdawał sobie sprawę”.
„Zakon przypomniał szybko papieżowi, że nie ma jurysdykcji, by przeprowadzać dochodzenie” w tej materii, co potwierdził specjalista od prawa kościelnego Ed Condon.
Z kolei Stolica Piotrowa uzasadniała swą decyzję tym, że „ma jurysdykcję, gdyż Rycerze są zakonem religijnym, gdzie niektórzy członkowie składają śluby czystości i posłuszeństwa i w ten sposób podpadają pod władzę papieża”. A skoro powodem zwolnienia była odmowa posłuszeństwa, to zwierzchnik religijny – czyli Ojciec Święty – musiał przyjrzeć się sytuacji.
Zakon zwrócił uwagę w swoim oświadczeniu na to, że jurysdykcja papieska jest duchowa, a nie administracyjna, co zostało zagwarantowane bullą papieską z roku 1113, która m.in. zapewniała Zakonowi autonomię w podejmowaniu decyzji o wyborze lub dymisji. Tym samym komisja papieska nie może sprzeciwiać się „bezpośrednio lub pośrednio (…) decyzji wielkiego mistrza i Suwerennej Rady dotyczącej zastąpienia wielkiego kanclerza”.
Zakon ma status równy państwu, z własną walutą, znaczkami i paszportami oraz np. stałym obserwatorem w ONZ.
Jan J. Franczak