20 stycznia 2017

„Niech Bóg błogosławi Amerykę!” Prezydent Donald Trump zaprzysiężony

(Fot. Reuters / Carlos Barria TPX IMAGES OF THE DAY / Forum )

Donald Trump czterdziestym piątym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Zwycięzca grudniowych wyborów uczestniczył w nabożeństwie w stołecznym kościele episkopalnym św. Jana, po czym złożył na Kapitolu przysięgę na wierność konstytucji i wygłosił inauguracyjne przemówienie.


 

Wesprzyj nas już teraz!

Podczas przysięgi prezydent trzymał Biblię Abrahama Lincolna oraz drugi egzemplarz, który otrzymał od swojej matki matkę w 1955 roku.

W swoim pierwszym przemówieniu Donald Trump skrytykował wiele aspektów życia publicznego w swoim kraju i wiele aspektów prowadzonej dotychczas polityki władz: system edukacji, przestępczość, w tym handel narkotykami, upadek przemysłu i klasy średniej, osłabienie armii i nadmierne angażowanie jej w interesie innych państw. – Mamy jedną nadzieję, jeden dom i jeden wspaniały cel. Przysięga, którą dziś złożyłem, była skierowana do wszystkich Amerykanów – mówił.

Odnosząca się do przyszłości część przemówienia była już pozytywna i pełna wzniosłych zapowiedzi. Prezydent wyznaczył sobie i całemu państwu cele na przyszłość.

Ameryka będzie wygrywać. Przywrócimy miejsca pracy, przywrócimy granice, przywrócimy dobrobyt i nasze marzenia. Zbudujemy nowe autostrady, lotniska, drogi w naszej wspaniałej ojczyźnie. Nasi ludzie nie będą już na zasiłkach. Będziemy odbudowywać naszą ojczyznę przy pomocy Amerykanów. Będzie obowiązywać zasada: zatrudniaj Amerykanów. Będziemy przyjaźni, ale musimy pamiętać, że trzeba stawiać interes narodowy na pierwszym miejscu  – mówił prezydent.

– Kiedy Ameryka się zjednoczy, nikt jej nie zatrzyma. Będziemy pod ochroną wspaniałych żołnierzy ze wspaniałych organów ścigana. A przede wszystkim pod ochroną Boską – zapowiadał.

– Naród żyje tak długo, dopóki walczy. Nie będziemy polegać na politykach, którzy nic nie robią. Koniec pustych słów. Nadeszła godzina działania. Nie pozwalajcie, by ktoś wam mówił, że czegoś nie da się zrobić.

Prezydent zakończył nawiązując do swojego hasła wyborczego: „Uczyńmy Amerykę znów wielką”: Nikt nigdy już nie będzie nas lekceważył. Wasz głos, wasze marzenia będą określały nasz los w Ameryce. Sprawimy, że Ameryka będzie silna, dumna, bezpieczna i pełna dobrobytu. Będzie znowu wielka. Niech Bóg was błogosławi, niech Bóg błogosławi Amerykę!


Po przemówieniu orkiestra marynarki wojennej odegrała hymn Stanów Zjednoczonych.

Barack Obama opuszczając po raz ostatni Gabinet Owalny pozostawił – zgodnie z tradycją –

 swemu następcy list pożegnalny, jednak jego treść nie została ujawniona. Żegnając się z urzędem po dwóch kadencjach ustępujący prezydent mówił: – Kiedy rozpoczęła się nasza podróż, towarzyszyła nam myśl, by zmienić ten kraj. Czasem spotykało się to ze sceptycyzmem, niektórzy uważali, że nam się to nie uda.


Po oficjalnej inauguracji jej uczestnicy udali się na okolicznościowy lunch.

Uroczystości towarzyszące zaprzysiężeniu nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych rozpoczęły się w czwartek. Przybyło na nie kilkaset tysięcy Amerykanów. Nie obyło się bez momentami gwałtownych i wulgarnych protestów przeciwników Donalda Trumpa. Uroczystość miała kosztować ponad 200 mln dolarów. Większa część tej kwoty została ponoć wydana na zabezpieczenie ceremonii zaprzysiężenia.

 

 

Źródło: tvp.info

RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram