– Nie potrzebujemy cudzych migrantów – powiedział prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. Zdementował w ten sposób informacje , które w ostatnich dniach pojawiły się w mediach. Te jednak były co najwyżej nieścisłe, a nie całkowicie fałszywe.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennik „Die Tageszeitung” oraz rosyjskie środki przekazu donosiły ostatnio, że Mińsk zawarł niejawne porozumienia z Unią Europejską. W myśl umowy, za pieniądze UE miałyby powstać na terenie Białorusi obozy dla imigrantów wydalanych ze Starego Kontynentu.
Łukaszenka szybko złagodził jednak nieco swoją wypowiedź. Dodał, iż jeśli jednak informacje o umowie były prawdziwe, to „powinno się natychmiast wstrzymać te procesy”.
Do informacji odniosły się także białoruskie ministerstwa: spraw zagranicznych oraz spraw wewnętrznych. Oznajmiły one, że do porozumienia doszło, ale niedokładnie takiego, jak wynikałoby to z medialnych publikacji. Otóż Unia Europejska ma przekazac 7 milionów euro na powstanie ośrodków pobytu tymczasowego dla nielegalnych migrantów, chcących przedostać się do krajów UE z Białorusi bądź też odesłanych z powrotem z Unii.
Obecnie pomiędzy Mińskiem i Brukselą toczą się rozmowy dotyczące umowy o readmisji, analogicznej do podpisanych w ostatnich latach przez Unię między innymi z Rosją oraz Ukrainą.
Źródło: tvn24.pl
RoM