Wojska Senegalu wkroczą do Gambii jeśli nie zostanie szybko rozwiązane polityczne napięcie związane z odmową uznania przez prezydenta tego kraju wyniku grudniowych wyborów prezydenckich. Yahya’e Jammeh powinien ustąpić ze stanowiska, jednak ani myśli zastosować się do rezultatów głosowania, któremu zarzuca nieprawidłowości.
Przy granicy w środę czekały wojska Senegalu, w kraju trwał stan wyjątkowy wprowadzony przez prezydenta. Sąsiad chce zmusić przywódcę Gambii do zrzeknięcia się pełnionej funkcji na rzecz zwycięzcy wyborów, kandydata opozycyjnej koalicji Adama Barrowa.
Wesprzyj nas już teraz!
Także Nigeria ekspediowała do Senegalu oddziały swojego lotnictwa. – Wysłaliśmy kontyngent 200 żołnierzy, myśliwce, samoloty transportowe, helikoptery, samoloty rozpoznawcze do Dakaru, skąd zostaną przesunięte do Gambii – poinformowała nigeryjska armia, która uruchomiła także okręty wojenne. Na baczność postawione zostały również oddziały Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej ECOWAS.
Jammeh rządzi krajem od 22 lat. Był zaledwie drugim prezydentem Gambii po 1965 roku. Wcześniej najmniejsze państwo kontynentalnej Afryki było brytyjską kolonią.
– Jesteśmy gotowi i czekamy do północy. Jeżeli nie znajdzie się polityczne rozwiązanie, wkroczymy – cytują media słowa Abdou Ndiaye, rzecznika wojsk Senegalu.
Gambijski przywódca, wcześniej oskarżany o brutalne prześladowania opozycji, ogłosił stan wojenny i zakazał zakłócania porządku publicznego.
Tysiące ludzi próbują wydostać się z Gambii. Kilka państw zachodnich wezwały do wyjazdu swoich obywateli.
„Możliwa jest gwałtowna eskalacja kryzysu politycznego oraz interwencja zbrojna w Gambii – napisało polskie MSZ. – „Na terenie całego kraju dochodzić może do niekontrolowanych demonstracji i niebezpiecznych zamieszek. Nie można wykluczyć załamania się porządku publicznego i starć sił zbrojnych. Możliwe są ograniczenia w transporcie lądowym i lotniczym, w tym zamknięcie międzynarodowego lotniska w Bandżulu oraz granic lądowych. Obywatelom polskim przebywającym w Gambii zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie zgromadzeń publicznych, stosowanie się do zaleceń miejscowych sił porządkowych i monitorowanie na bieżąco sytuacji bezpieczeństwa” – czytamy w informacji resortu spraw zagranicznych.
Źródło: tvp.info, Reuters, IAR, tvp.info, MSZ
RoM