Komisja Europejska przygotowuje nowy katalog urządzeń mających spełniać wymyślone przez biurokratów technologiczne wymagania dotyczące m.in. zużycia energii i maksymalnego poziomu emitowanego hałasu. Po żarówkach i odkurzaczach nadszedł więc czas na wojenkę z urządzeniami do ogrzewania i chłodzenia.
Nowe, energooszczędne sprzęty, pojawią się w europejskich sklepach w roku 2018. Będą to m.in. pompy cieplne, podgrzewacze wody, kontenery chłodnicze oraz urządzenia klimatyzacyjne. Zgodnie z nowymi wymogami mają one pochłaniać o 10 proc. mniej energii elektrycznej niż urządzenia produkowane obecnie. Zmniejszeniu ma ulec również poziom emisji do atmosfery dwutlenku azotu.
Wesprzyj nas już teraz!
Unijni eksperci zaproponowali ponadto nowe regulacje dotyczące weryfikacji, czy dany produkt spełnia standardy energetyczne i środowiskowe. Ich zdaniem wiele firm z branży RTV i AGD manipuluje obecnymi wartościami unijnych parametrów, a przez to poprawia „ekologiczną klasę swoich produktów”.
Proponowane zmiany cieszą przedstawicieli stowarzyszenia CECED zrzeszającego pracodawców z branży AGD. – Dziś producenci potrafią bez problemu zmniejszać moc sprzętu, podnosząc jednocześnie jego wydajność. Unijne wymogi traktowane są raczej jako absolutne minimum – zapewnia Radosław Maj, członek CECED.
Nie jest to ostatni „katalog” przygotowywany przez unijnych polityków. W najbliższych miesiącach eurokraci mają przedstawić nowe „ekologiczne” regulacje dotyczące czajników elektrycznych, wind, suszarek do rąk, tosterów, paneli słonecznych oraz systemów monitorowania budynków.
źródło: gazeta prawna.pl
TK