Funkcjonariusze badający sprawę zamachu terrorystycznego na bożonarodzeniowym targu w Berlinie ustalili, jak doszło do zatrzymania ciężarówki. Serwis internetowy pisma „Der Spigel”, powołując się na ustalenia policji donosi, że wiele osób zachowało życie dzięki komputerowi pokładowemu.
Obecny w ciężarówce polskiej firmy system hamowania ostrzega kierowców, gdy pojazd najeżdża na przeszkodę. W ciągu sekundy kierowca powinien zareagować na ostrzeżenie. W przeciwnym wypadku komputer pokładowy zahamuje samochód.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z cytowanymi przez rmf24.pl doniesieniami „Der Spigel”, to dzięki takiemu systemowi samochód kierowany przez islamistycznego zamachowca zatrzymał się. Pozwoliło to zmniejszyć rozmiary tragedii, do jakiej doszło na przedświątecznym targu w Berlinie.
W sumie z ręki Anisa Amriego zginęło 11 osób. Około 50 odniosło obrażenia. Islamista zamordował ponadto polskiego kierowcę ciężarówki, który – zgodnie z doniesieniami mediów – walczył z terrorystą, by uniemożliwić mu popełnienie zbrodni.
Niemiecki portal tygodnika „Der Spigel” podaje, że terrorysta około 20 minut przed masakrą wysłał wiadomość o treści: „Mój bracie, wszystko jest w porządku, jeśli Bóg pozwoli, mój bracie, wszystko jest w porządku. Teraz jestem w samochodzie. Rozumiesz mnie? Módl się za mnie, bracie, módl się za mnie!”. Policja ustala, kto był jej adresatem.
Źródło: rmf24.pl
MWł