27 grudnia 2016

Franciszkanin z Aleppo apeluje o wsparcie: pilnie potrzebujemy pomocy humanitarnej

(Grudzień 2016 r., ewakuacja Aleppo. Fot. Reuters / Ammar Abdullah / Forum)

We wschodniej części Aleppo nie ma już islamskich dżihadystów, sytuacja w mieście pozostaje jednak niebezpieczna, między innymi ze względu na rozstawione przez „bandytów pustyni” pułapki z ładunkami wybuchowymi. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni zginęło z ich powodu kilkadziesiąt osób. Jeden z takich ładunków eksplodował w budynku szkoły.

                       

Pierwszym zadaniem jest rozminowanie terenu, a także dostarczenie mieszkańcom pomocy humanitarnej – ocenia pracujący w syryjskim mieście franciszkanin o. Firas Lufti.

Wesprzyj nas już teraz!

Potrzeby są ogromne a zima tylko pogarsza warunki, w jakich przychodzi żyć mieszkańcom Aleppo – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim.

Ostatni dżihadyści, którzy mieli broń i przez ostatnie pięć lat walczyli przeciwko syryjskim wojskom rządowym, okupowali wschodnie Aleppo. Teraz ich już tam nie ma, oficjalnie tę część opuścił ostatni z rebeliantów. Aleppo można by więc uznać za miasto wolne od przedstawicieli tej linii fundamentalistycznego, fanatycznego islamu – relacjonował ojciec Lufti.

Słyszę, że wiele rodzin chce jak najszybciej powrócić do opuszczonych przez siebie domów. Oczywiście zniszczenia są ogromne, a potrzeby humanitarne naszej ludności są tak wielkie, że wręcz trudne do ocenienia. Pomyślmy chociażby o tych dziesiątkach tysięcy ludzi, którzy musieli opuścić wschodnią część Aleppo i mieszkają w prowizorycznych obozach. Od kilku dni spadł śnieg, panuje przejmujące zimno a możliwości ogrzania się są bardzo ograniczone. Brakuje też lekarstw – dodał franciszkanin.

 

Źródło: KAI/RV

RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram