Trwająca od wiosny 2011 roku wojna domowa w Syrii pochłonęła już setki tysięcy ludzkich istnień i zmusiła miliony ludzi do opuszczenia swoich domów. W konflikt coraz odważniej włączają się wielcy gracze światowej polityki, a starciu przyglądają się zagraniczne media oraz ONZ. Teraz ta międzynarodowa instytucja chce zbadać zbrodnie wojenne, do jakich doszło w Syrii.
Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych poparło ideę Księstwa Lichtensteinu. Dyplomaci tego państwa zaproponowali rezolucję. Zgodnie z jej zapisami powstanie grupa robocza zbierająca, chroniąca i analizująca dowody zbrodni wojennych popełnianych w Syrii.
Wesprzyj nas już teraz!
Grupa wśród swoich głównych zadań ma również wszczynanie postępowań w przypadku potwierdzenia dokonania zbrodni wojennych lub łamania praw człowieka.
Powstanie grupy roboczej ds. zbrodni wojennych poparło w głosowaniu 105 przedstawicieli państw Organizacji Narodów Zjednoczonych. 52 wstrzymało się od głosu, 15 było przeciw.
Grupa robocza ds. zbrodni wojennych swoje prace skoordynuje z komisją śledczą Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Syrii. Ta niedawno przedstawiła swój raport dotyczący ataku na konwój humanitarny w okolicach Aleppo. Do zdarzenia doszło 19 września. Zginęło co najmniej 10 osób, rannych było 22. Z braku dostępu do niezbędnych danych komisja nie ustaliła winnych dokonania ataku.
Źródło: rmf24.pl
MWł