Przed godziną 8 rano specjalna jednostka policji zaczęła szturm na jeden z hangarów na byłym lotnisku Tempelhof. Obecnie jest to jeden z największych ośrodków dla uchodźców – donosi radio RMF FM.
W ośrodku dla uchodźców na byłym lotnisku Tempelhof od kilku miesięcy miał mieszkać zamachowiec. Policja po przeprowadzeniu akcji przesłuchała około 20 mężczyzn. Czterech kolegów zamachowca zwróciło szczególną uwagę policji, ale żaden nie został zatrzymany.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawca krwawego ataku w Berlinie dostał się do Niemiec przez miasto Pasawa w południowo-wschodniej części kraju. Według rozgłośni RBB domniemany zamachowiec znany był wcześniej policji z powodu drobnych przestępstw. Zmieniał też swoją tożsamość. Policja nie potwierdza na razie tych informacji. W południe odbędzie się konferencja prasowa, na której mają być podane szczegóły wydarzeń.
Szef MSW Bawarii Joachim Herrmann powiedział, że jeśli potwierdzą się informację, iż poniedziałkowego zamachu w Berlinie dokonał uchodźca ubiegający się o azyl, konieczne będzie przemyślenie założeń niemieckiej polityki migracyjnej. Władze Bawarii zarzucają kanclerz Niemiec Angeli Merkel zbyt liberalną politykę.
W poniedziałkowy wieczór ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie. Śmierć poniosło 12 osób, 48 jest ciężko rannych.
Źródło: rmf24.pl/onet.pl
luk