12 grudnia 2016

Paryż i Berlin jak Rosja chcą pobudzić gospodarkę przez zbrojenia. Pomysł sfinansują podatnicy

(By Ministerstwo Obrony Narodowej (http://www.mon.gov.pl/pl/artykul/13430) [Attribution], via Wikimedia Commons)

Europejski Bank Inwestycyjny zamiast na drogi i infrastrukturę edukacyjną wyda na zbrojenia. Berlin i Paryż zabiega o powołanie europejskiej armii. Za przykładem Rosji oba kraje chcą pobudzić gospodarkę, zwiększając ilość inwestycji w sferze badań militarnych i produkując większą ilość dronów, statków oraz sprzętu niezbędnego do przeciwdziałania cyber atakom i propagandzie.

 

Fiński wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. wzrostu i inwestycji, Jyrki Katainen, nie należy do hojnych. Zagorzale broni paktu stabilności UE i wymaga rygorystycznej dyscypliny budżetowej od państw członkowskich. Czyni jednak pewien wyjątek, jeśli chodzi o wydatki na cele wojskowe. Katainen zgadza się na wyłożenie znacznych sum na cele wojskowe z budżetu europejskiego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Co roku około 90 mln euro na badania zbrojeniowe wyłoży Europejski Bank Inwestycyjny. Począwszy od 2020 roku nowy Europejski Fundusz Obrony co roku ma otrzymywać pół miliarda euro. Katainen chce, by środki te przeznaczyć na budowę dronów, okrętów, cyber-technologię oraz zabezpieczenie granic zewnętrznych UE przed napływem uchodźców.

 

By pozyskać miliony euro KE rozważa z jednej strony emisję europejskich obligacji obrony, które mogłyby być emitowane przez państwa członkowskie i skierowane głównie do bogatych i instytucjonalnych inwestorów. W perspektywie średnioterminowej, obligacje te zyskałyby gwarancje europejskich instytucji i byłyby podobne do czegoś w rodzaju Europejskiego Mechanizmu Stabilności.

 

Europejskie obligacje mogłyby też być równoznaczne z euroobligacjami, na co jednak nie chcą wyrazić zgody Niemcy. Berlin obawia się, że w razie jakichś problemów, odpowiedzialność za nie spadnie wyłącznie na kraje strefy euro. Dodatkowo – jak na to już zwrócił uwagę niemiecki Trybunał Konstytucyjny – solidarna odpowiedzialność wymagałaby ścisłej kontroli budżetu UE, a tego Niemcy czy Francja chcą uniknąć.

 

Inwestycje w zbrojenia miałyby być częściowo zwolnione z obowiązku przestrzegania kryteriów Paktu Stabilności i Wzrostu w przypadku państw silnie zadłużonych, takich jak np. Francja. Kraje, które – zamiast prowadzić badania w dziedzinie obronności albo budować statki – zdecydowałaby się na budowę dróg, z takich kryteriów nie byłyby zwolnione.

 

W perspektywie krótkoterminowej, Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), który już emituje obligacje UE na inwestycje w infrastrukturę, rocznie na obronne projekty infrastrukturalne może przeznaczyć 90 mln euro.

 

Pozostałe brakujące środki na zbrojenia miałyby być ściągnięte z obywateli europejskich, jak to przewiduje plan Junckera. Prezes EBI Werner Hoyer nie jest zadowolony z planów KE. Wierzyciele EBI, to głównie firmy ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne, które nie mogą inwestować w zbrojenia. Hoyer jest również zaniepokojony liberalizowaniem Paktu Stabilności i Wzrostu.

 

Komisarz Katainen przekonuje, że nowe branże przemysłu zbrojeniowego byłyby bardziej innowacyjne niż typowe branże  tego sektora produkujące czołgi czy artylerię i przeznaczone zostaną zarówno do użytku wojskowego, jak cywilnego. Dzięki czemu nie będzie się to kłóciło z mandatem EBI.

 

Rozwiązanie zaproponowane przez Paryż i Berlin są w interesie wielkich producentów broni z tych państw. Niemcy od czasu wybuchu wojny w Syrii odnotowują znaczne zyski z tytułu rekordowego eksportu broni do krajów Bliskiego Wschodu, głównie do Kataru i Arabii Saudyjskiej.

Źródło euractiv.co

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 301 125 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram