Redaktor naczelny „The New York Times-a” przyznał, że jego gazeta i inne wpływowe media nie rozumieją pobożności i tego, że religia może tak motywować ludzi do działania, zwłaszcza w Ameryce.
Redaktor Dean Baquet w obszernej rozmowie na antenie National Public Radio w audycji Terry Grossa „Fresh Air” odpowiadał, jak to jest możliwe, że jego gazeta tak bardzo mylnie oceniła nastroje wyborców i przez to nie była w stanie przewidzieć zwycięstwa Donalda Trumpa.
Wesprzyj nas już teraz!
Baquet stwierdził: – Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak wiele niepokoju jest w kraju i nie mieliśmy pojęcia, w jak dużym stopniu ten lęk może wpłynąć na wybory. Szef „NYT” dodał, że nie tylko jego gazeta, ale także wszystkie główne koncerny medialne w Waszyngtonie czy Nowym Jorku nie doceniły ogromnej roli, jaką wciąż odgrywa w życiu ludzi religia.
Baquet mówił: – Pisaliśmy wiele o lęku w Ameryce. Zrobiliśmy nawet serię artykułów pt. „Niespokojna Ameryka,” ale nie byliśmy w stanie uchwycić ogromu tego niepokoju. I nie potrafiliśmy dostrzec, w jak wielkim stopniu ten lęk może wpłynąć na wybory (…) Mógłbym wyciągnąć 25 artykułów, które opowiadają o tym, ale byłbym nieszczery, gdybym powiedział, że te historie sumują się na silny portret gniewnego elektoratu. Elektoratu, który po prostu chciał zmiany.
Redaktor naczelny „NYT” dodał, że zarówno jego redakcja, jak i redakcje głównych mediów po prostu nie dostrzegły siły religii i nie są w stanie zrozumieć, dlaczego ludzie poważnie traktują religię. – Sądzę, że nowojorskie i waszyngtońskie siedziby głównych koncernów medialnych nie są religijne i nie rozumieją motywacji religijnych. Mamy jedną wspaniałą dziennikarkę religijną, ale ona jest jedyna. Nie doceniamy roli religii w życiu codziennym ludzi. I myślę, że mamy na tym polu wiele do zrobienia. Myślę, że są to rzeczy, które trzeba poprawić. Trzeba stać się bardziej kreatywnym, aby zrozumieć ten kraj – tłumaczył.
Baquet zamierza naprawić reputację gazety, by Amerykanie znowu zaczęli ufać mediom. – Mam teraz dwa wielkie zadania. Jedno wielkie wyzwanie dot. relacjonowania prezydentury najciekawszego i najbardziej niezwykłego prezydenta, jakiego Ameryka miała w ciągu mojego życia – mówił. Dodał, że kolejnym zadaniem będzie zrozumienie i wyjaśnienie pobożności oraz motywacji ludzi, którzy doprowadzili do zmiany w Ameryce.
Źródło: npr.org., AS.