Według Centralnej Agencji Wywiadowczej, Rosja ingerowała w kampanię w Stanach Zjednoczonych, by pomóc Donaldowi Trumpowi wygrać wybory. Prezydent elekt odrzucił te twierdzenia, uznając je za spekulacje.
„Uważam, że to śmieszne. Kolejna wymówka. Nie wierzę w to” – oświadczył Donald Trump. Zdaniem prezydenta elekta twierdzenia o ingerencji Rosji w amerykańskie wybory są efektem rozczarowania ich wynikiem. Prezydent elekt podkreślił, że agencje wywiadowcze różnią się w ocenie działań Kremla.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak sprawa wątpliwości narastających wokół ewentualnej rosyjskiej ingerencji w amerykańskie wybory budzi zainteresowanie także wśród Republikanów.
Senator John McCain powiedział w telewizji CBS, że bagatelizowanie ustaleń służb wywiadowczych poprzez nazywanie ich działaniami politycznymi jest niebezpieczne. Polityk wraz z grupą senatorów z partii Demokratycznej zapowiedział przeprowadzenie dochodzenia w sprawie działań Moskwy. Inicjatywa ta zyskała akceptację także kilku innych republikańskim polityków zasiadających w izbie wyższej Kongresu.
Źródło: interia.pl
luk