Pięciu muzułmanów, którzy uczestniczyli w linczu chrześcijańskiego małżeństwa: Shahzada Masiha i jego ciężarnej żony Shamy – zostało skazanych na śmierć za morderstwo. To pierwsze tak surowe wyroki w Pakistanie za prześladowanie chrześcijan.
– Mam nadzieję i życzę sobie tego, by decyzja ta posłużyła jako silny krok zapobiegawczy przed każdym takim zdarzeniem w przyszłości – mówił Sajid Ishaq, przewodniczący Pakistan Inter-faith League.
Wesprzyj nas już teraz!
Pięciu mężczyzn skazanych na śmierć w pakistańskiej prowincji Pendżab odegrało kluczową rolę w zamordowaniu chrześcijańskiej pary w listopadzie 2014 r. Osiem innych osób uczestniczących w linczu otrzymało wyroki więzienia od dwóch do ośmiu lat.
Sędzia Chaudhry Muhammad Azam z Trybunału Antyterrorystycznego z Lahore orzekł wyroki 23 listopada. Skazani zostali obciążeni także grzywnami w łącznej wysokości 200 tys. rupii, to jest około 190 tys. dolarów.
Czwartego listopada 2014 r Shahzad Masih i jego żona Shama, która była w ciąży z czwartym dzieckiem, zostali zaatakowani przez tłum. Chrześcijan zlinczowano, a potem spalono ich ciała w piecu z powodu rzekomego zbezczeszczenia Koranu.
Małżeństwo mieszkało w Kot Radha Kishan, mieście położonym prawie 40 mil na południowy zachód od Lahore. Oboje pracowali w cegielni. Właściciel zakładu oskarżył Shamę – która był analfabetką – że spaliła w piecu kartki Koranu przy okazji niszczenia rzeczy po niedawno zmarłym teściu. Ponadto domagał się od małżeństwa zwrotu pieniędzy, które rzekomo byli mu winni.
Wkrótce w lokalnych meczetach zaczęto nawoływać muzułmanów do linczu chrześcijan za rzekome zbezczeszczenie Koranu. Setki muzułmanów zapędziło małżeństwo do pomieszczenia, w którym okładano ich łopatami i rzucano w nich cegłami. Gdy parę uśmiercono, kilku uczestników linczu wrzuciło ciała chrześcijan do pieca.
Według pakistańskiego, anglojęzycznego dziennika „Dawn”, Trybunał Antyterrorystyczny zarzucił pięciu mężczyznom skazanym na śmierć, że „zgromadzili duży tłum setek uczestników linczu poprzez komunikaty ogłaszane przez głośniki z meczetów i podżegali ich do przemocy swoimi płomiennymi mowami”.
Riaz Anjum, prawnik reprezentujący rodzinę Masih powiedział agencji AFP, że zgodnie z wyrokiem „pięć osób, które otrzymały wyroki śmierci było bezpośrednio zaangażowanych w zaciągnięcie pary do pomieszczenia, gdzie ją pobito i spalono, a pozostałe osiem osób odegrało rolę wspierającą”.
Ishaq mówił gazecie „The News International”, że wyrok skazujący „odbudował wiarę chrześcijan w sądownictwo i uczciwość rozpraw”. – Nie powiedziałbym, że popieram karę śmierci, ale chciałbym zaznaczyć, iż taka decyzja stała się niezbędna, by zapobiegać przemocy w społeczeństwie, zważywszy na warunki, jakie panują w naszym kraju – wyjaśnił. Dodał, że „zbrodnia była tak makabryczna, iż do tej pory wspólnota chrześcijańska jest w szoku”.
W sumie oskarżono 103 osoby o udział w linczu. Dziewięćdziesiąt osób, w tym właściciela cegielni, uniewinniono.
Pakistan zamieszkuje 97 proc. muzułmanów. Islam jest religią dominującą. Kraj przyjął ustawę o bluźnierstwie, która nakłada surowe kary za rzekome bezczeszczenie Koranu i zniesławianie Mahometa. Ustawa ta jest często wykorzystywana do prześladowaniu mniejszości religijnych.
W listopadzie 2010 r. pakistański sąd skazał na śmierć przez powieszenie za rzekome bluźnierstwo katoliczkę Asia Bibi, która oczekuje w więzieniu na wykonanie wyroku. Od kul zamachowca zginął także jedyny chrześcijański członek rządu Sabhaz Bhatti, który wstawił się za Bibi.
Źródło: cruxnow.com., AS