Norweskie władze nakazały Kościołowi katolickiemu w Oslo, do którego licznie uczęszczają polscy imigranci, zapłacić grzywnę w wysokości ponad 40 mln koron (ponad 160 tys. zł). Kościołowi zarzucono, że zawyżył liczbę parafian, by „wyłudzić” wyższą dotację państwową. Grupy wyznaniowe w protestanckim państwie, tak jak w Niemczech, otrzymują dotacje z budżetu.
Skandynawska prokuratura nałożyła w poniedziałek grzywnę, twierdząc, że Kościół katolicki ma za dużo zarejestrowanych wiernych. Zarzuca się administracji kościelnej, iż dopuściła się „oszustwa,” podając w rejestracji przypadkowe dane osobowe, zaczerpnięte z książki telefonicznej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nigdy nie zrobiliśmy nic nielegalnego by otrzymać więcej pieniędzy – odżegnuje się od insynuacji prokuratorskich diecezja w Oslo. Oskarżenia przeciwko kościołowi dotyczą lat 2011-2014, w których to jak twierdzi prokurator – wpisywano do rejestru fikcyjne osoby, korzystając z danych zawartych w książce telefonicznej.
W szczególności prokuratorzy uważają, że Kościół w Oslo wykorzystywał dane imigrantów z krajów katolickich, by zawyżać liczbę członków, a nazwiska niektórych z nich rzekomo były używane bez pozwolenia.
To nie pierwszy raz jak Kościół w Norwegii ma problemy z dotacją państwową. W lutym 2015 roku, biskup Bernt Ivar Eidsvig z Oslo został oskarżony o „oszustwo” w związku z „nadwyżką” członków parafii.
Diecezja w Oslo broni się mówiąc, że mimo iż znaczna część imigrantów z Polski, która przybyła do Norwegii w 2004 roku uczestniczyła we mszach niedzielnych i innych uroczystościach, wcale nie została zarejestrowana. Kościół odnotował wzrost wydatków, jednak nie zwrócił się do władz o pomoc.
Oficjalne statystki podają, że w Norwegii żyje obecnie około 145 tysięcy katolików. Diecezja Oslo obejmuje obszar 25 parafii.
Ustawa o wspólnotach wyznaniowych z 1969 roku przewiduje, że wszystkie wspólnoty wyznaniowe mają te same prawa w zakresie finansowania. Od 1981 roku o takie wsparcie mogą ubiegać się także inne świeckie społeczności światopoglądowe np. humaniści.
W 2012 roku znowelizowano konstytucję, która potwierdziła istniejący system finansowania. Każda z około 680 zarejestrowanych i niezarejestrowanych wspólnot wyznaniowych i światopoglądowych ma prawo otrzymywać dotacje państwowe proporcjonalnie do liczby zarejestrowanych członków. Z dotacji trzeba się rozliczyć. Mogą one być wykorzystane na cele religijne, albo – w przypadku organizacji światopoglądowych – na cele związane z ich podstawowymi wartościami i przekonaniami.
Władze jednak planują wprowadzić kolejne zmiany, które będą wymagać od wspólnot uwzględnienia parytetu kobiet i „demokratycznej” struktury organizacyjnej.
Thuan Cong Pham – dyrektor administracyjny diecezji katolickiej w Norwegii, został oficjalnie oskarżony o oszustwo. Diecezję czeka proces, jeśli odmówi zapłaty grzywny nakazanej przez państwo.
Źródło: cruvxnow.com. kościoł.wiara.pl., ,AS.