W ciągu dziewięciu lat do Polski powróci ponad 10 tys. Polaków mieszkających w azjatyckiej części dawnego ZSSR – zakłada przygotowany rządowy projekt ustawy repatriacyjnej. Dokument, który trafił właśnie do konsultacji, ma kompleksowo uregulować kwestie związane z powrotami do ojczyzny.
Jeśli założenia projektu uda się zrealizować, to w ciągu najbliższych 9 lat do Ojczyzny ma przyjechać ponad 10 tys. Polaków mieszkających w azjatyckiej części dawnego ZSSR. To oznaczałoby spore przyspieszenie, bo w ostatnim ćwierćwieczu udało się przyjąć zaledwie… 5 tys. repatriantów.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt noweli ustawy o repatriacji trafił do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Prócz ściągnięcia rodaków do kraju, zakłada on powstanie Rady do Spraw Repatriacji, która będzie centralnym organem prowadzącym operację przesiedleńczą i dbającym o zapewnienie miejsc w ośrodkach. Te mają prowadzić stowarzyszenia, fundacje czy osoby prawne, ale finanse będą pochodziły z budżetu państwa. Repatrianci będą mogli przebywać w przez rok. Potem trafią do wynajmowanych mieszkań (z dopłacanym przez państwo czynszem przez maksymalnie 10 lat).
Projekt reguluje też to kogo uznaje się za osobę o narodowości polskiej. Teraz będzie to osoba „deklarująca narodowość polską”, której „jedno z rodziców lub dziadków, albo dwoje pradziadków było narodowości polskiej”.
Według wyliczeń rządu z programu powrotu Polaków do ojczyzny w latach 2017 — 2026 skorzysta nawet 12,5 tys. repatriantów. Koszt całej operacji oszacowano na 385 mln zł, a środki zapewni budżet państwa.
Źródło: tvp.info
MA