Decyzja o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku z 3091 zł do 8 tys. zł zostanie podjęta do końca roku – zapowiedział wicepremier Mateusz Morawiecki. Podatnicy powinni jednak przyszykować się na niespodzianki, bo zdaniem ministra rozwoju i finansów, nowa stawka nie musi obowiązywać wszystkich.
– Mamy degresywny system podatkowy, który trzeba zmieniać w kierunku progresywnego, tak żeby krańcowa stawka podatkowa dla tych, którzy zarabiają więcej, była wyższa niż dla tych, którzy zarabiają mniej – powiedział wiceminister Mateusz Morawiecki. W praktyce mogłoby to oznaczać tyle, że wyższa kwota wolna od podatku objęłaby osoby tylko słabiej zarabiające.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzja o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku z 3091 zł do 8 tys. złotych ma być podjęta do końca roku. Morawiecki uznał, że zmiana ta nie niesie za sobą zagrożeń, ale nie ogłaszano jej, bo nie chciano spekulować, czy nowe zasady będą wprowadzone do końca tego roku.
Z drugiej strony rząd większego wyboru nie miał, bo to Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obecna stawka wolna od podatku jest niekonstytucyjna i wyznaczył termin – koniec listopada br. – kiedy owe niesprawiedliwe zasady przestaną obowiązywać.
Rząd pracuje jednak nad szerszą zmianą systemu podatkowego, w którym chce wyjść naprzeciw przedsiębiorcom, także tym najmniejszym. Nowy system ma być „spójny, odpowiedzialny i prorozwojowy”. – Nie jesteśmy nastawieni na gwałtowne zmiany systemu, bo nie są one dobre – zapewnił Morawiecki.
Źródło: tvn24bis.pl
MA