9 listopada 2016

Nowy wiceprezydent Stanów Zjednoczonych: proizraelski zielonoświątkowiec

(Mike Pence z żoną. Fot. Gage Skidmore [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Zwycięstwo Donalda Trumpa oznaczało automatycznie również wybór nowego wiceprezydenta, którym został Michael Richard „Mike” Pence. Jest on chrześcijaninem należącym do nurtu „ewangelikalnego”, czyli zielonoświątkowego.


Nowy wiceprezydent urodził się 7 czerwca 1959 w mieście Columbus w stanie Indiana, tam też spędził młodość, a z samym stanem związany jest do dzisiaj, reprezentując go w latach 2000-13 w Izbie Reprezentantów, a od 2012 do lipca br. był 50. gubernatorem tego stanu, zwanego „Skrzyżowaniem Ameryki”. Wcześniej Pence – prawnik z wykształcenia i z zawodu – w latach 1988 i 1990 ubiegał się bezskutecznie o mandat do Kongresu, po czym zajmował się praktyką adwokacką, wydawał czasopismo „Indiana Policy Review” (Przegląd polityki Indiany), a w latach 1994-99 prowadził konserwatywny „ talk-show” w radiu i telewizji. W 2000 udało mu się wejść do Izby Reprezentantów, w którym do 2013 był jednym z przedstawicieli swego stanu, w latach 2009-2011 stał na czele tzw. Konferencji Reprezentantów w Izbie.

Wesprzyj nas już teraz!

Jako gubernator Indiany Pence potrafił doprowadzić do największego obcięcia podatków w jej historii, sprzyjał tworzeniu różnych inicjatyw oświatowych i sprawił, że nadal wzrastała nadwyżka budżetowa stanu. Jednocześnie jego działalność na stanowisku gubernatora wywoływała też zastrzeżenia, głównie ze strony środowisk liberalnych i lewicowych. Na przykład po podpisaniu Ustawy o Przywróceniu Wolności Religijnej napotkał tak silny opór ze strony bardziej umiarkowanych członków własnej partii (republikańskiej), a także kół biznesowych i zwolenników LGBT, że wkrótce potem poczuł się zmuszony do podpisania poprawki mającej na celu ochronę roszczeń środowiska homoseksualistów. Pence podpisał też nowe przepisy antyaborcyjne, łącznie z zakazem przerywania ciąży ze względu na rasę, płeć (gender) lub niepełnosprawność płodu.

W połowie swej drugiej kadencji gubernatorskiej w lipcu br. Pence ustąpił z tego urzędu, gdyż Donald Trump w czasie swej kampanii wyborczej oficjalnie zaproponował mu stanowisko wiceprezydenta i 9 listopada ten 57-letni obecnie polityk został wybrany wiceprezydentem USA.

Przez cały ten czas uważał się i nadal uważa za „dobrego zwykłego chrześcijanina” oraz za „chrześcijanina, konserwatystę i republikanina”, i to w tej kolejności. Mówił też o sobie, że „złożył ślubowanie Chrystusowi” i „ponownie się narodził jak katolik ewangelikalny”.

Amerykański portal religijny RNS, powołując się głównie na dziennikarza Craiga Fehrmana, który opisał życie gubernatora Indiany, wymienił w 5 punktach postawy i poglądy nowego wiceprezydenta, które uznał za „niezwykłe”.

Najpierw chodzi o jego dorastanie w środowisku katolickim, a następnie jego przystąpienie do ewangelikalnego „ mega-Kościoła”. Według portalu, Pence wychowywał się w irlandzkiej rodzinie katolickiej, podziwiającej ród Kennedych. W dzieciństwie Mike był ministrantem i chodził do szkoły parafialnej w Columbusie. Później jako student „ślubował wierność Chrystusowi” i działał w chrześcijańskiej studenckiej grupie chrześcijańskiej, która jednak nie określała się wyraźnie wyznaniowo. W rozmowie z miejscową gazetą „Indianapolis Star” przyszły polityk powiedział, że wraz z rodziną w latach dziewięćdziesiątych uczęszczał do Kościoła Ewangelikalnego Łaska, ale w 2013 powiedział Fehrmanowi, że był „kimś kto, poszukuje Kościoła”.

Jako kongresman aż do czasu wybrania go na gubernatora popierał sprawy ważne dla grup ewangelikalnych. W Izbie Reprezentantów zyskał sobie opinię „nieskalanego, kulturalnego wojownika”, przeciwstawiającego się rozszerzeniu prawa do tak zwanej aborcji i wydatków federalnych na badania nad komórkami macierzystymi. Przeforsował poprawkę konstytucyjną przeciw uznaniu za małżeństwa związków osób tej samej płci i obciął nowe fundusze federalne dla zbrodniczej organizacji aborcyjnej Planowane Rodzicielstwo (Planned Parenthood).

Pence wdał się też w ostry spór z archidiecezją Indianapolis wokół problemu uchodźców, wstrzymując pomoc państwa dla wysiłków zmierzających do rozmieszczenia nielegalnych przybyszów, powołując się przy tym na względy bezpieczeństwa kraju. Władze kościelne sprzeciwiły się udziałowi gubernatora w przyjęciu rodziny syryjskiej. Jednocześnie on sam zapewnił, że chociaż nie zgadza się z działaniami archidiecezji, to nie sprzeciwia się programom żywnościowym i innym akcjom pomocowym dla rodziny.

Nowy wiceprezydent dał się też poznać z silnego poparcia dla Izraela, zyskując w ten sposób znaczne poparcie środowisk żydowskich dla Trumpa w jego kampanii wyborczej. W 2009 w jednej z wypowiedzi wyznał, że „moja wiara chrześcijańska zmusza mnie do kochania państwa Izraela”. Na posiedzeniu Koalicji Żydowskiej w grudniu ub.r. zapewnił, że „wrogowie Izraela są moimi wrogami a sprawa Izraela jest naszą sprawą” i dodał, że „Ameryka stoi po stronie Izraela”.

W ubiegłym roku znalazł się „w oku cyklonu”, popierając stanową Ustawę o Odnowie Wolności Religijnej, która pozwalała przedsiębiorstwom i osobom prywatnym odmawiać zatrudniania niektórych ludzi ze względu na ich religię. W tym roku zaznaczył, że „nie poprze żadnego przepisu, który by szkodził wolności religijnej w Indianie lub byłby sprzeczny z konstytucyjnymi prawami naszych obywateli do życia zgodnego z ich wierzeniami, w służbie i w pracy”. „Nikt nigdy nie powinien się obawiać prześladowań z powodu swych głęboko zakorzenionych wierzeń religijnych” – oświadczył Pence.

Wspomnianą ustawę podpisał on w marcu, ale już w tydzień później zatwierdził jej zmodyfikowaną wersję, gdy największe spółki, organizacje i sławne osobistości wezwały do bojkotu jego stanu.

Źródło: KAI

RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram