„Polska udzieliła wyczerpujących odpowiedzi we wszystkich kwestiach, które wzbudziły wątpliwości w opinii Komitetu. Jesteśmy zawiedzeni, że mimo obszernych wyjaśnień i pogłębionego dialogu z delegacją RP, przedstawione informacje nie znalazły zrozumienia wśród ekspertów Komitetu” – przeczytać możemy w odpowiedzi, jakiej udzielił resort spraw zagranicznych Komitetowi Praw Człowieka ONZ.
Komitet w tak zwanych obserwacjach końcowych do cyklicznego raportu dotyczącego przestrzegania praworządności w Polsce wytknął naszemu państwu szereg uchybień. Chodzi między innymi o spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, opór wobec przyjmowania islamskich imigrantów, rzekome liczne przypadki krzywdzenia kobiet i tzw. przemocy domowej, a także brak pełnej swobody zabijania dzieci nienarodzonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Oenzetowski komitet wezwał rząd polski do natychmiastowej publikacji wszystkich wyroków TK i zapewnienia ich wdrożenia. Zaapelował również by kolejni sędziowie wyłaniani byli „w sposób transparentny i bezstronny”.
Komitet zaniepokoił się „wysoką liczbą nielegalnych aborcji, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu kobiet”. Nie podobają mu się „proceduralne i praktyczne przeszkody, jakim stawiają czoło kobiety w dostępie do bezpiecznej legalnej aborcji”.
W swojej odpowiedzi Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwraca uwagę na fakt, iż rekomendacje czy też naciski ze strony ONZ dotyczące procederu zabijania nienarodzonych „nie mają podstaw w prawie międzynarodowym, które nie odnosi się do tej sprawy w żaden definitywny sposób”.
„Wielokrotne w ostatnich latach ubieganie się przez Komitet o poszerzenie dostępności aborcji w państwach członkowskich ONZ ma charakter bardzo jednostronnej interpretacji prawa międzynarodowego, które jest pozbawione mocy wiążącej” – napisali urzędnicy polskiego ministerstwa.
MSZ wyraził też zdumienie z powodu krytyki wprowadzonego przez Polskę prawa antyterrorystycznego. „(…) polskie prawo nie różni się znacząco od regulacji innych państw zachodnioeuropejskich w tym zakresie” – stwierdzili urzędnicy ministerstwa.
Nasze państwo powinno w ciągu roku przekazać Komitetowi informacje odnoszące się do wprowadzenia rekomendacji w sferze konstytucjonalnej i prawnej. „(…) do pozostałych zaleceń powinniśmy odnieść się w następnym raporcie, który powinien zostać przedłożony za minimum 4 lata” – czytamy w odpowiedzi.
Źródło: Polsat News / PAP
RoM