Abp Andrzej Dzięga otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Radzynia Podlaskiego. W homilii wygłoszonej w czasie Eucharystii abp Andrzej Dzięga odniósł się do aktualnych tematów, m.in. debaty dotyczącej ochrony życia poczętego.
Uroczystość odbyła się w czasie Eucharystii sprawowanej w niedzielę, 9 października w Sanktuarium Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim. Dekret nominacyjny metropolicie szczecińsko – kamieńskiemu wręczyli burmistrz miasta Jerzy Rębek oraz przewodniczący rady miejskiej Adam Adamski. W uroczystościach wziął również udział biskup siedlecki Kazimierz Gurda.
Wesprzyj nas już teraz!
W homilii wygłoszonej w czasie Eucharystii abp Andrzej Dzięga odniósł się do aktualnych tematów, m.in. debaty dotyczącej ochrony życia poczętego. – Dużo się teraz musimy modlić za Ojczyznę. Ostatnie dni pokazują, że trzeba pokuty, modlitwy i zaufania Bogu aby zakończyło się na polskiej ziemi zabijanie dzieci, traktowane jako metoda rozwiązywania trudnych problemów, i żeby nastąpiła pełna ochrona zdrowia i życia każdej kobiety, każdego mężczyzny, każdego dziecka, każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci – mówił.
W homilii nie zabrakło również wątków historycznych związanych z jubileuszem Chrztu Polski. Arcybiskup wspomniał też swoje lata młodzieńcze, które spędził w Radzyniu Podlaskim.
Abp Andrzej Dzięga urodził się 14 grudnia 1952 roku w Radzyniu Podlaskim w diecezji siedleckiej. Tam również ukończył Liceum Ogólnokształcące i zdał maturę. W latach 1971-77 studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Jana Mazura.
7 października 2002 roku Jan Paweł II mianował ks. Andrzeja Dzięgę biskupem diecezji sandomierskiej. Konsekrował go arcybiskup Józef Kowalczyk. Jako pasterz diecezji sandomierskiej aktywnie angażował się w ochronę świętości życia i rodziny. Często pielgrzymował również do Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego. 21 lutego 2009 roku papież Benedykt XVI mianował go arcybiskupem metropolitą diecezji szczecińsko-kamieńskiej, w której posługuje do dziś.
KAI
luk