26 września 2016

Program ONZ „New Urban Agenda” to powrót do gospodarki centralnie planowanej i ubóstwa?

(Fot.REUTERS/Denis Balibouse/FORUM)

„New Urban Agenda” ONZ, która ma być formalnie przyjęta w przyszłym miesiącu podczas konferencji w stolicy Ekwadoru – Quito – opiera się na daleko idącym systemie planowania centralnego, jaki obowiązywał w gospodarkach komunistycznych. Program przewiduje de facto likwidację prywatnej własności ziemskiej i daleko idącą indoktrynację dzieci, by „budować społeczeństwo inkluzyjne” w miastach, w których do 2050 r. liczba mieszkańców rzekomo wzrośnie o połowę.

 

By zapewnić wszystkim obywatelom na całym świecie „równość” i „dobrobyt” – jak stanowi dokument – ONZ przejmie kontrolę sprawowaną przez lokalnych wyborców i społeczności nad sposobem planowania miast oraz osiedli ludzkich, ich finansowania i rozwojem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Projekt porozumienia w tym zakresie ma być zatwierdzony przez państwa członkowskie ONZ podczas szczytu Habitat III w Quito w przyszłym miesiącu. Zostaną tam wyznaczone „priorytety i działania na poziomie globalnym, regionalnym, krajowym i lokalnym, które powinny zostać zrealizowane przez ludzkość”.

 

ONZ przewiduje wprowadzenie centralnego planowania („wzorców zrównoważonej produkcji i konsumpcji”), by „zapobiec zgonowi dziesiątek, a nawet setek milionów osób”. Dokument wprost odwołujący się do retoryki marksistowskiej wzywa władze do zapewnienia „równego dostępu dla wszystkich do zasobów i możliwości gospodarczych oraz produkcyjnych”. W praktyce chodzi o dalsze ograniczenie prawa własności prywatnej i w końcu likwidację prywatnej własności ziemskiej.

 

Dalej proponuje się redystrybucję dóbr. „Będziemy wspierać rozwój pionowych i poziomych modeli dystrybucji środków finansowych w celu zmniejszenia nierówności na poziomie krajowym, w ramach ośrodków miejskich oraz między obszarami miejskimi i wiejskimi” – stwierdza dokument. W programie wspomina się także o redystrybucji bogactwa na poziomie międzynarodowym.

 

Zgodnie z oenzetowską „New Urban Agenda, „każdy aspekt ludzkiego życia powinien znajdować się pod nadzorem władz”. Na przykład dokument bezpośrednio wzywa rządy do zapewnienia każdemu „edukacji,  bezpieczeństwa, żywności, zdrowia i dobrego samopoczucia”.

 

Proponując przyjęcie koncepcji „inteligentnego miasta”, czyli takiego, które wykorzystuje „digitalizację” w celu pozyskania jeszcze większej ilości różnorakich danych statystycznych na szczeblu krajowym, lokalnym i ponadnarodowym, by „skutecznie monitorować rozwój obszarów miejskich” w efekcie  – według niektórych – oznaczać może większą inwigilację obywateli. Agenda podkreśla bowiem konieczność „zwiększenia zdolności rządów krajowych, władz ponadnarodowych i lokalnych w zakresie gromadzenia danych”.

 

Innym składnikiem totalitarnej wizji „zrównoważonego rozwoju” jest całkowita likwidacja tzw. szarej strefy – gospodarki, która istnieje poza rządowymi regulacjami. Dokument wyraźnie stwierdza, że „nikt nie może pozostawać poza gospodarką formalną”.

 

Nawet kultura – w celu osiągnięcia „zrównoważonego rozwoju miast” – ma być ściśle kontrolowana. „Będziemy obejmować kulturę jako element priorytetowy planów i strategii miejskich” – czytamy w „New Urban Agenda”. ONZ ma kontrolować „wartości”, których nauczane są dzieci, określane mianem „kluczowych czynników zmian”.

 

We wrześniu podczas prac nad ostateczną wersją dokumentu „New Urban Agenda”, kanadyjscy konsultanci wraz z amerykańskimi i europejskimi kolegami proponowali wprowadzić do dokumentu – mającego zapewnić wszystkim dostęp do „równej i sprawiedliwej przestrzeni miejskiej” – zapis o konieczności niedyskryminacji homoseksualistów i innych mniejszości seksualnych. W odpowiedzi Białorusini zaproponowali poprawkę prorodzinną. Ostatecznie zdecydowano się zawrzeć kompromis, uznając że miasta są miejscami, które wspierają nie tyle rodzinę, co „rodziny, będące naturalnymi komórkami społecznymi”. W efekcie oznaczać to może także „rodziny” oparte na homo-związkach.

Źródło: newamerican.com., 2habitat3.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 931 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram