Pracownicy pięciu kancelarii komorniczych podejrzewani są o wyłudzenie danych osobowych na ogromną skalę. Procederowi przygląda się teraz warszawska prokuratura i ABW.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledczy ustalili, że z kilku kancelarii komorniczych wysyłano do państwowego systemu ewidencji ludności masowe wręcz zapytania o dane. Znalazły się one w zabezpieczonych przez prokuraturę nośnikach elektronicznych i komputerach. Jedna z kancelarii pozyskała poprzez wejście do PESEL informacje aż o 800 tysiącach osób.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wraz z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzają teraz, czy komornicy gromadzili informacje z myślą o handlu nimi. Nie od dzisiaj wiadomo, że dane personalne i adresowe są łakomym kąskiem między innymi dla koncernów kierujących swoje oferty do masowego odbiorcy. Jedna z hipotez zakłada też ewentualność bezprawnego działania hakerów.
Wiadomość o zagadkowym procederze dotarła do śledczych z ministerstwa cyfryzacji, którego pracownicy zaobserwowali nadzwyczajną aktywność użytkowników systemu PESEL, zawierającego informacje o dacie i miejscu urodzenia każdego Polaka, a także o jego o rodzicach czy też miejscu zamieszkania.
RoM
rmf24.pl