Włoscy karabinierzy we współpracy z policją węgierską i słoweńską rozbili gang przemytników imigrantów. Szajka za tysiąc euro od osoby obiecywała przerzut na teren Włoch lub dalej, na północ Unii Europejskiej. Zatrzymani, to Pakistańczycy mieszkający we Włoszech.
Jak informują służby, centrala szajki działała w Mediolanie. Przemytnicy przerzucali imigrantów w ciężarówkach. W jednym transporcie potrafili ukryć nawet 40 osób. Cena za podróż „do raju” w nieludzkich warunkach wynosiła tysiąc euro od osoby.
Wesprzyj nas już teraz!
Przemytnicy organizowali m.in. transporty imigrantów, głównie Pakistańczyków i Afgańczyków, z Budapesztu do stolicy Lombardii, przez granicę słoweńską. „Posługiwali się przede wszystkim wynajętymi ciężarówkami. Po przekroczeniu granicy imigranci byli porzucani przy drodze” – informuje tvp.info.
Włoskie media od dłuższego czasu wskazywały, że wśród imigrantów przebywających we Włoszech jest bardzo wielu Pakistańczyków. Nie było jednak wiadome, że dostają się oni do Europy innymi szlakami niż drogą morską. Ujawniony proceder to jednak tylko jedną z tras przerzutu.
W wyniku policyjnej akcji zatrzymano cztery osoby, które zostały oskarżone o przemyt nielegalnych imigrantów. Wszyscy zatrzymani to Pakistańczycy, mieszkający we Włoszech.
Źródło: tvp.info
MA