25 lipca 2016

Turcy wyszli na ulice. Nie podoba im się ani zamach stanu, ani dyktatura

(REUTERS/Osman Orsal /Forum)

Pod hasłem „Ani zamachu stanu, ani dyktatury!” setki tysięcy Turków protestowało na placu Taksim w europejskiej części Stambułu. Sprzeciw obywateli wzbudził nie tylko sposób w jaki próbowano 15 lipca przejąć władzę w kraju, ale też styl rządów prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, jaki obrał po nieudanym puczu. Ulica głośno mówi o dyktaturze.

 

Mieszkańców Stambułu do demonstracji zachęciła socjaldemokratyczna Republikańska Partia Ludu (CHP). W ocenie jej liderów, istnieją poważne obawy, że prezydent Erdogan wykorzysta wprowadzony w kraju stan wyjątkowy do ustanowienia „władzy nie spełniającej demokratycznych kryteriów”. Już Amnesty International ogłosiła, że posiada wiarygodne informacje o stosowaniu tortur wobec osób aresztowanych w Turcji po nieudanej próbie puczu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Demonstrujący na placu Taksim oprócz flag Turcji mieli ze sobą portrety Mustafy Kemala Ataturka, ojca nowoczesnej Republiki Tureckiej oraz transparenty: „Bronimy republiki i demokracji”, „Suwerenność należy niepodzielnie do ludu”, „Nie zamachowi stanu, tak dla demokracji”, „Turcja jest laicka i taka pozostanie.

 

To pierwsze tak duże zgromadzenie publiczne po nieudanej próbie puczu i następujących po nim czystkach w tureckich siłach zbrojnych, wymiarze sprawiedliwości, szkolnictwie i mediach.

 

Źródło: rmf24.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram