Przewodniczący rzymskokatolickiego episkopatu Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki z uznaniem odniósł się do uchwały polskiego Sejmu, upamiętniającej ofiary ludobójstwa na Polakach, których dokonali ukraińscy nacjonaliści. Zaznaczył, że Ukraińcy muszą stanąć w prawdzie, a samo tragiczne wydarzenie sprzed 73 lat, powinno zostać określone w życiu obu narodów.
Lipiec to szczególny czas pamięci o zamordowanych w bestialski sposób Polakach zamieszkujących Wołyń oraz wschodnią Małopolskę. W tym roku mija dokładnie 73 lata od tragicznych wydarzeń , podczas których zginęło ponad sto tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej.
Wesprzyj nas już teraz!
Wydarzenia sprzed 73 lat, a także uchwałę polskiego Sejmu poświęconą pamięci ofiar ludobójstwa skomentował przewodniczący rzymskokatolickiego episkopatu Ukrainy, który z uznaniem odniósł się do działań parlamentu, który podejmując w tej sprawie uchwałę, walczy o pamięć zamordowanych.
– Musimy stanąć w prawdzie i to wydarzenie historyczne jakoś określić w życiu obu narodów, narodu polskiego i narodu ukraińskiego. Myślę, że ta decyzja pozwoli, abyśmy stanęli w prawdzie, a prawda nas wyzwoli; aby narody polski i ukraiński nie patrzyły na siebie złowrogo, ale aby tak jak kiedyś mogły cieszyć się wzajemną życzliwością i braterstwem oraz aby wspierali się wzajemnie. Tego potrzebuje dziś Polska i tego potrzebuje Ukraina – powiedział abp Mokrzycki.
Tragiczne wydarzenia sprzed 73 lat stały się okazją do drobnych gestów ze strony ukraińskiej. Symbolicznym był akt złożenia kwiatów pod pomnikiem Ofiar Rzezi Wołyńskiej, którego dokonał prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Szczególne znaczenie miała również Msza św., której przewodniczył ordynariusz diecezji łuckiej bp Witalis Skomarowski. Miejscem modlitwy był cmentarz w Mielnicy koło Kowla, gdzie niedawno złożono ekshumowane szczątki zamordowanych: proboszcza ks. Wacława Majewskiego i przedstawicieli miejscowej polskiej inteligencji.
O znaczeniu takich gestów przypomina metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki: „Jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy o tych wydarzeniach mówią, którzy chcą stanąć w prawdzie, którzy chcą oddać cześć i godnie dokonać pochówku wielu jeszcze ludzi, którzy nie mają swojej mogiły, których miejsca spoczynku nie są jeszcze oznaczone cmentarzami czy krzyżami.”
Źródło: KAI
POz