Gdy chodzi o bezpieczeństwo w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, to wszystkie doniesienia, jakie mam, świadczą o spokoju. W Polsce nie ma szczególnych podstaw do niepokoju pod tym względem – takie zapewnienie złożył dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SI 20 lipca w Watykanie w czasie konferencji poświęconej zbliżającej się podróży papieża do Polski i Światowym Dniom Młodzieży.
Na wstępie włoski jezuita bardzo szczegółowo przedstawił program pobytu Franciszka w naszym kraju, nie tylko omawiając poszczególne jego punkty, ale także zapoznając obecnych w Biurze Prasowym dziennikarzy z wieloma danymi historycznymi i ze znaczeniem miejsc, które odwiedzi Ojciec Święty. Wspomniał np. o tym, czy jest dla Polski Wawel, przypomniał, kim był i co robił św. Maksymilian M. Kolbe oraz mówił o kulcie Miłosierdzia Bożego.
Wesprzyj nas już teraz!
Następnie dyrektor Biura odpowiadał na pytania przedstawicieli mediów, przy czym towarzyszył mu w tym rzecznik episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik, udzielając wielu dodatkowych wyjaśnień.
Mówiąc o zapewnieniu bezpieczeństwa w czasie wizyty papieskiej i ŚDM, ks. Lombardi przypomniał, że w Warszawie odbyło się niedawno spotkanie na szczycie NATO i „przebiegło ono całkowicie spokojnie i normalnie, pokazując, że ważne wydarzenia międzynarodowe w Polsce toczą się spokojnie”.
Zdaniem ks. Lombardiego, „nie widać, aby wycofały się w ostatnich dniach jakieś grupy z powodu zagrożenia bezpieczeństwa”. „Wydaje mi się, że panujący tam klimat, po ostatnich kontrolach, jest w najwyższym stopniu normalny i spokojny” – dodał ojciec dyrektor. Wyraził przekonanie, że „wszystko będzie mogło się rozwijać dobrze i dalej tak będzie”.
Na pytanie, ile osób zgłosiło dotychczas swój udział w spotkaniu krakowskim, włoski jezuita oświadczył, że zapisało się na razie 335 437 osób, ale organizatorzy na miejscu oczekują, że na Campus Misericordiae, gdzie odbędą się główne uroczystości ŚDM, zgromadzi się półtora do 1,8 mln uczestników. Do Częstochowy na spotkanie z papieżem ma przybyć – według mówcy – 300-500 tysięcy osób.
Ks. Rytel- Andrianik oznajmił ze swej strony, że w czasie Dni i wizyty Franciszka w Polsce obecnych ma być ok. tysiąca biskupów, w tym prawie 70 kardynałów z całego świata, a to oznacza, że będzie to największe skupisko biskupów katolickich w jednym miejscu od czasów Soboru Watykańskiego II (wzięło w nim udział jednorazowo ok. 2,2-2,4 tys. hierarchów). Kraków stanie się w tym czasie światową „stolicą miłosierdzia” – dodał ks. Lombardi.
Jedno z pytań dotyczyło stosunku Kościoła katolickiego w Polsce do problemu uchodźców i migrantów. Rzecznik episkopatu wyjaśnił, że niektórzy biskupi w naszym kraju, m.in. w diecezji pelplińskiej, jeszcze przed apelem Franciszka o włączenie się parafii i diecezji w całej Europie w przyjmowanie u siebie przybyszów, podjęli takie działania. Kapłan zwrócił uwagę na wielką hojność Polaków w odpowiedzi na wszelkie prośby ze strony Kościoła i Caritas o materialne wsparcie uchodźców.
Podkreślił, że przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki odwiedził niedawno Syrię, gdzie rozmawiał zarówno z uchodźcami, jak i z miejscowymi władzami i chrześcijanami, okazując nie tylko słowami, ale również konkretnymi czynami i gestami swoją solidarność z potrzebującymi. Ks. rzecznik przypomniał ponadto, że w Polsce przebywa obecnie ok. miliona uchodźców z Ukrainy a Kościół i władze państwowe pomagają wszystkim przybywającym do naszego kraju, niezależnie od narodowości i religii.
Uzupełniając tę wypowiedź ks. Lombardi przytoczył oficjalne dane, z których wynika, że w ub.r. w Polsce załatwiono pozytywnie ponad 12,3 tys. podań o azyl zarówno z krajów sąsiednich, jak i z Bliskiego Wschodu i z innych regionów świata.
W odpowiedzi na inne pytania dyrektor Biura Prasowego zapewnił, że Ojciec Święty, tak jak Jan Paweł II, bardzo dokładnie przygotowuje się do tej podróży, zresztą tak jak do wszystkich poprzednich, np. do Albanii czy Armenii; zapoznaje się z historią i dniem dzisiejszym Polski i jej narodu, z jej sytuacją polityczną i społeczną itp. A nawiązując do uwagi, że jest to już ostatnie jego wystąpienie w tej roli, gdyż 1 sierpnia nastąpi zmiana na stanowisku dyrektora Biura Prasowego, zapewnił, że podejmie wszelkie nowe zadania, jakie otrzyma. „Robię to, co robię, dziś to, jutro co innego” – dodał z uśmiechem ks. F. Lombardi.
KAI
MWł