Poprawność polityczna i szeroko rozumiana tolerancja wśród szwajcarskich urzędników państwowych nabiera coraz bardziej absurdalnych wymiarów. Wszystko wskazuje na to, że od września w niemieckojęzycznym kantonie Bazylea w szkolnych stołówkach zabraknie… potraw z wieprzowiny! Kuratorium ugięło się pod naciskami licznej, ale wciąż jednak mniejszości muzułmańskiej.
Czy dojdzie do zmiany nawyków żywieniowych uczniów z Bazylei i okolic – wciąż nie wiadomo. Gotowane kiełbaski wieprzowe Klöpfer w szwajcarskiej kuchni są równie popularne jak słynne na całym świecie fondue czy alpejska czekolada.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiadomo natomiast, że decyzję kuratorium ostro krytykują członkowie konserwatywnej Szwajcarskiej Partii Ludowej. – Trudno zrozumieć, dlaczego to my przystosowujemy się do innych kultur. Chyba powinna być na odwrót – uważa Susanna Keller z SPL. Konserwatyści są zdania, że ustąpienie w kwestii żywienia najmłodszych doprowadzi w przyszłości do kolejnych roszczeń. I to skutkujących poważniejszymi konsekwencjami.
Podobny spór wokół potraw podawanych w szkolnych stołówkach miał miejsce niedawno także we Francji. Tam również próbowano ze szkolnego menu wyrzucić potrawy z wieprzowiny. Burmistrzowie trzech francuskich miast, w efekcie oskarżeni o dyskryminację, nie dopuścili jednak do tego, by ze szkolnych stołówek zniknęły potrawy z wieprzowiny.
Źródło www.thelocal.ch
ChS