Jeszcze latem aż 22 ambasadorów Polski zakończy swoją pracę. Kolejnych dziesięciu powróci z zagranicznych placówek do kraju do końca tego roku. O zmianach poinformowało resort spraw zagranicznych.
Kierowane przez Witolda Waszczykowskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontynuuje proces zmian kadrowych w polskich ambasadach. Już wcześniej odwołani zostali ambasadorowie w Madrycie, Belgradzie, Brukseli przy Unii Europejskiej oraz w Watykanie. Teraz przyszedł czas na kolejne zmiany.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje MSZ, 22 ambasadorów „zakończy swoją pracę latem br.”, a kolejnych 10 zjedzie do Polski z końcem tego roku. „Skutecznie funkcjonująca i realizująca sprawnie zadania Służba Zagraniczna jest jednym z podstawowych celów stawianych przez ministra Witolda Waszczykowskiego. Ambasadorowie, Konsulowie Generalni i Dyrektorzy Instytutów Polskich wraz z pracownikami kierowanych przez nich placówek na co dzień reprezentują Polskę zagranicą. Minister Witold Waszczykowski oczekuje od nich maksymalnego zaangażowania w pracy dla Państwa i jego obywateli” – wyjaśniło w specjalnym komunikacie Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.
Wśród już dokonanych zmian, jedna dotyczyła Tomasza Arabskiego, który od ekipy PO-PSL otrzymał posadę w Madrycie, który w kancelarii premiera Donalda Tuska odpowiadał za organizację lotów do Smoleńska. Można spodziewać się też odwołania Ryszrda Sznepfa, który w ostatnim czasie swoimi komentarzami wywołał sporo kontrowersji.
MSZ dodaje, że podjęte zmiany obejmują też konsulaty oraz Instytuty Polskie. 5 konsulów generalnych: w Chicago, Nowym Yorku, Brześciu, Łucku i Lyonie zakończyło już swoje misje i opuściło placówki. 4 kolejnych w Manchesterze, Smoleńsku, Hamburgu i Vancouver zjedzie do końca roku – podkreślono.
Źródło: niezalezna.pl
MA