Dyrekcja jednego z największych we Francji zakładu karnego Fleury-Merogis alarmuje, że islamiści chcą wywołać we wiezieniu gigantyczne zamieszki. W placówce przetrzymywani się najgroźniejsi muzułmańscy ekstremiści.
Dyrekcja więzienia w obawie przed wybuchem zamieszek domaga się od rządu natychmiastowej pomocy. Potrzebne są dodatkowe fundusze na zatrudnienie znacznie większej liczby strażników. Obecnie z powodu cięć budżetowych jest ich za mało.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem zakład karny „pęka w szwach”. Brakuje łóżek dla więźniów. Wielu z nich śpi na podłodze. To sprawia, że wśród więźniów rośnie niezadowolenie. I właśnie te nastroje chcą wykorzystać muzułmańscy ekstremiści. Już teraz „nawracają” współwięźniów na islam. Ostatecznym celem jest przygotowanie i wywołanie krwawych zamieszek w więzieniu.
W podparyskim zakładzie karnym przetrzymywanych jest ponad 100 najgroźniejszych muzułmańskich ekstremistów, w tym Salah Abdeslam, koordynator listopadowych zamachów w stolicy Francji.
Źródło: rmf24.pl
MA