Wzywanie do dżihadu, utworzenia kalifatu, stosowania prawa szariatu i do nadrzędności tego prawa nad cywilnym ustawodawstwem – to tylko fragment listy czynów zakazanych. Bułgarski parlament zdecydował się na walkę z propagatorami radykalnego islamu i zaostrzył kodeks karny.
Nowe bułgarskie przepisy za propagowanie radykalnego islamu przewidującą karę do trzech lat więzienia. Taką zmianę w kodeksie karnym zaproponował nacjonalistyczny Front Patriotyczny (PF), który wchodzi w skład koalicji rządzącej.
Wesprzyj nas już teraz!
Co kryje się pod pojęciem propagowania radykalnego islamu? To „wzywanie do dżihadu, utworzenia kalifatu, stosowania prawa szariatu i do nadrzędności tego prawa nad cywilnym ustawodawstwem, przymusowe narzucanie religijnych zasad i norm, a także werbowanie zwolenników i gromadzenie środków finansowych na te cele”.
Zdaniem autorów nowego prawa, problem radykalnego islamu w Bułgarii jest bardzo poważny. – Struktury radykalne, finansowane z zewnątrz, przeważnie z Arabii Saudyjskiej, istnieją i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Kodeks karny powinien odnieść się do tego zagrożenia – podkreślił współprzewodniczący PF Krasimir Karakaczanow.
Jego zdaniem wprowadzone przepisy wyraźnie rozróżniają „radykalną ideologię” i „pokojowy islam”. To nie pierwsza tego typu regulacja w Bułgarii. Tydzień temu parlament przyjął ustawę zakazującą noszenia burek w miejscach publicznych. Powstała ona także z inicjatywy PF.
Walka z radykalnym islamem w Bułgarii nie jest nowością. W mieście Pazardżik trwa proces 14 osób oskarżonych o propagowanie radykalnego islamu. Odpowiadają oni za wspieranie tzw. Państwa Islamskiego, wywieszanie czarnych flag tej dżihadystycznej organizacji i noszenie koszulek z jej symbolami. Głównym oskarżonym jest 40-letni Ahmed Musa Ahmed, samozwańczy imam romskiej dzielnicy w Pazardżiku.
Źródło: radiomaryja.pl
MA