O pół roku zostaną przedłużone sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji – ustalili we wtorek ambasadorowie państw Wspólnoty. Restrykcje będą obowiązywać do końca stycznia 2017 roku.
Nałożone przed dwoma laty obostrzenia obejmują kwestie dostępu do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń. Unia wprowadziła sankcje w reakcji na eskalację konfliktu na wschodzie Ukrainy i wspieranie przez Kreml prorosyjskich separatystów.
Wesprzyj nas już teraz!
Restrykcje ostatnio prolongowane zostały w styczniu. Jeśli kolejny półroczny okres ich obowiązywania zostanie zatwierdzony przez ministrów ds. europejskich UE, potrwają co najmniej do początków 2017 roku.
Nieoficjalne doniesienia mówią, że decyzja firmowana przez ambasadorów zapadła bez dyskusji, za to z zastrzeżeniem ze strony Francji, której Zgromadzenie Narodowe oraz Senat zaapelowały o stopniowe znoszenie ograniczeń.
– Dzisiaj nie ma żadnych sygnałów, by Rosja chciała wprowadzić w życie porozumienie mińskie, w związku z tym sankcje powinny zostać automatycznie przedłużone co najmniej do końca roku — stwierdził szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski.
RoM
wPolityce.pl/PAP