Przynajmniej osiem osób – w tym czworo dzieci – zginęło od kul tureckich pograniczników, którzy próbowali zatrzymać Syryjczyków usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę. Osiem kolejnych osób jest rannych.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się na północ od syryjskiego miasta Dżisr asz-Szughur, które obecnie jest pod kontrolą dżihadystów. Kiedy grupa Syryjczyków próbowała nielegalnie przekroczyć granicę turecką, funkcjonariusze oddali strzały.
Wesprzyj nas już teraz!
Armia turecka twierdzi, że straż graniczna nie strzelała do ludzi, a oddano tylko strzały ostrzegawcze, po których Syryjczycy się rozproszyli. Turcja uważa, że jest niesłusznie oskarżana oraz że jest pod ogromną presją ze strony UE, by powstrzymywać nielegalnych imigrantów przed dostawaniem się na terytorium państw europejskich.
Tymczasem według doniesień SOHR (Syrian Observatory for Human Rights) organizacji dokumentującej przypadki łamania praw człowieka w Syrii, zabitych zostało czworo dzieci, trzy kobiety i mężczyzna. Inne źródła mówią o 11 ofiarach śmiertelnych.
Od początku konfliktu przed wojną i prześladowaniami do Turcji uciekło już ponad 2,7 mln Syryjczyków. Obecnie – po podpisaniu „imigracyjnej” umowy UE – Turcja, kraj ten zamknął granice dla uchodźców. Syryjska Organizacja Praw Człowieka twierdzi, że od początku 2016, ponad 60 osób zostało postrzelonych w trakcie próby nielegalnego przekroczenia granicy syryjsko-tureckiej.
Źródło: tvp.info
MA