W niedzielę, 19 czerwca, prezydent RP Andrzej Duda w Płocku wziął udział w uroczystościach upamiętniających wydarzenia sprzed 40. lat. Wtedy też na ulice polskich miast wyszli robotnicy protestujący przeciwko podwyżkom cen, jakie wprowadził komunistyczny rząd. Najbardziej znanymi wydarzeniami z roku 1976 były te z Radomia, Ursusa (dziś część Warszawy) i Płocka. To właśnie po tych pamiętnych dniach zaczęły powstawać w kraju organizacje opozycyjne.
– Dlaczego w tym czasie małej stabilizacji, trochę bogacenia się, kiedy wydawało się, że epoka gierkowska to lepszy PRL, ludzie nagle tak zdecydowanie powiedzieli „nie”? – zapytał w swoim przemówieniu Andrzej Duda.
Wesprzyj nas już teraz!
– Powiedzieli „nie”, bo uznali, że władza depcze ich godność. Robotnicy Płocka, Radomia, Ursusa stanęli w obronie swojej godności. Na czym polega ta godność? Dla zwykłego człowieka przede wszystkim na dwóch elementach. Na możliwości godziwego życia, w sensie jego warunków materialnych, w sensie szans na utrzymanie swojej rodziny na przyzwoitym poziomie. Po drugie, na tym, co tak mocno zawsze podkreślał nasz Ojciec Święty Jan Paweł II, czyli na pracy, która stanowi element godności życia człowieka – odpowiedział prezydent.
– Wokół siebie [robotnicy – red.] cały czas widzieli roztaczającą się propagandę sukcesu, która opowiadała im o państwie, w którym tak naprawdę nie żyli. Mówiło się o szacunku do robotników, a jednocześnie cały czas nawoływano do przekraczania wszystkich norm – zauważył Andrzej Duda. Prezydent wspomniał również o represjach, jakie spadły na protestujących oraz o całym polskim procesie walki z komunizmem.
– Wydarzenia Płocka, Radomia, Ursusa i innych miast (…) były kolejnym etapem wielkiego polskiego przebudzenia. Przebudzenia, którego kulminacją był ten moment w którym Polacy spotkali się w 1979 roku ze swoim papieżem, który powiedział: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze, Ziemi, Tej Ziemi”. I co się stało w tym momencie? Zrealizował się proces, który narastał przez lata – zauważyła głowa Państwa Polskiego.
Konsekwencją wydarzeń z roku 1976 było powstanie Komitetu Obrony Robotników. Jak zauważył prezydent, doszło w tym momencie do wydarzenia nieobecnego szerzej wcześniej w polskiej historii – inteligencja stanęła w obronie robotników. Następnie powstał Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
– To były kolejne kroki ku wolnej Polsce. Ona została zdobyta nie bronią, została zdobyta twarda postawą, pokojową postawą, pokojowym protestem, obroną podstawowych praw obywatelskich. I za to bohaterstwo, za tamto cierpienie, za to wszystko, co doprowadziło nas do wolnej Polski, za waszą nieugiętość wtedy, chciałem wam dzisiaj serdecznie podziękować, w imieniu państwa polskiego, w imieniu Polaków – powiedział Andrzej Duda, który swoje przemówienie zakończył, co warto odnotować, słowami „Szczęść Boże”.
Źródło: prezydent.pl
MWł