Aleksander Szprygin, szef Wszechrosyjskiego Związku Kibiców i dobry znajomy Władimira Putina znalazł się w gronie 20 kibiców, którzy zostaną odesłani z Francji wskutek rozrób, do jakich doszło przy okazji Euro 2016.
Powodem deportacji są burdy wszczęte przez Rosjan na ulicach Marsylii. W wyniku starć poniósł śmierć jeden z angielskich kibiców. Grupę 20 rosyjskich fanów pod wodzą Szprygina funkcjonariusze zatrzymali w drodze na środowy mecz „Sbornej” przeciwko Słowacji. Nawiasem mówiąc, także po tym spotkaniu doszło do rozrób z udziałem Rosjan – tym razem na ulicach Lille.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentatorzy pozasportowych wydarzeń, do jakich doszło w trakcie Mistrzostw Europy w piłce nożnej, wskazywali na to, iż sposób zachowania rosyjskich uczestników rozrób świadczy o ich ponadprzeciętnym wyszkoleniu w dziedzinie walk wręcz. Sugerowali nawet udział w rozruchach przebranych za zwykłych kibiców żołnierzy takich formacji jak Specnaz.
Zatrzymanie Szprygina spotkało się z gwałtowną reakcją Kremla. Francuski ambasador w Moskwie został w pilnym trybie wezwany przez miejscowe władze do złożenia wyjaśnień.
tvp.info
RoM