Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w podparyskiej miejscowości Magnanville. Dżihadysta zamordował wziętych jako zakładników policjanta i jego żonę. Antyterroryści zdołali uratować tylko ich trzyletniego syna. Napastnik został zlikwidowany podczas akcji.
Sprawa morderstwa została powierzona wydziałowi prokuratury ds. zwalczania terroryzmu. Prezydent Francois Hollande zapowiedział szybkie wyjaśnienie całej sprawy ze zwróceniem szczególnej uwagi na powiązania sprawcy ataku z Państwem Islamskim.
Wesprzyj nas już teraz!
Według informacji mających pochodzić od policji antyterrorystycznej, która podjęła próbę odbicia zakładników, napastnik podczas negocjacji zadeklarował, że jest członkiem jednej z grup powiązanych z ISIS. Policji jednak nie udało się oswobodzić zakładników i zdecydowano o próbie ich odbicia.
W czasie akcji zginał napastnik. Okazało się, że więziony przez niego policjant został już wcześniej ugodzony śmiertelnie nożem. Podobnie została zamordowana jego żona. Napastnik miał wznosić przy tym okrzyki „Allachu Akbar”.
Źródło: tvp.info
MA