W jednym z klubów nocnych na Florydzie doszło do krwawego zamachu. Napastnik zaatakował z soboty na niedzielę, zabijając około 50 osób.
Zamachowiec – znany policji 29-letni Omar S. Mateen – otworzył ogień do osób przebywających w nocnym klubie. Klub ten uchodzi za miejsce uczęszczane przez homoseksualistów. Napastnik nim zaczął strzelać, zadzwonił na telefon alarmowy, by poinformować, że jest związany z Państwem Islamskim. Zabił około 50 osób. Mniej więcej drugie tyle ranił. Zginął na skutek wymiany ognia z policją.
Wesprzyj nas już teraz!
Gubernator Florydy Rick Scott oświadczył, że strzelanina, najbardziej krwawa w historii USA, jest „wyraźnie aktem terroru”.
Według strony internetowej MSNBC tuż przed dokonaniem ataku mężczyzna złożył deklarację lojalności wobec lidera Państwa Islamskiego, samozwańczego kalifa Abu Bakra al-Bagdadiego.
Źródło: rmf24.pl
ged