2 czerwca 2016

O tym kto jest społeczeństwem decyduję ja – redaktor Maziarski. Publicysta „Wyborczej” twierdzi, że PiS użył wojska przeciw społeczeństwu

(fot Maciej Kaczanowski / Dziennik Wschodni / Forum)

Czy słyszeli Państwo o wojsku na ulicach? Czy ktoś z mieszkańców Poznania poczuł niepokój widząc wojskowy sprzęt w swoim mieście? Oto historia budowania alternatywnej rzeczywistości przez jednego z dziennikarzy „Gazety Wyborczej”.


Redaktor Wojciech Maziarski bije na trwogę – PiS wyprowadza wojsko na ulicę i używa go przeciwko społeczności miasta Poznania:

Wesprzyj nas już teraz!

 

W ten sam poniedziałek, gdy czołowi politycy PO krytykowali postulat przyspieszenia wyborów, żołnierze przetransportowali do Poznania ogromną figurę Chrystusa, którą prawicowi działacze zamierzają ustawić w mieście, by demonstrowała dominację religii w życiu publicznym. Ponieważ wybrany przez obywateli samorząd nie wyraził na to zgody, rządząca prawica zrobiła to wbrew woli społeczeństwa, zaprzęgając do tego wojsko – pisze Maziarski w komentarzu „Potrzebujemy wcześniejszych wyborów”.

 

Czyżby redaktor Maziarski sugerował, ze rządząca Polską prawica zdobyła władzę na skutek przewrotu, a nie w ramach demokratycznych procedur? W czym mandat do sprawowania władzy PiS jest gorszy od mandatu uzyskanego przez poznański samorząd, tego oczywiście Maziarski już nie precyzuje. Nie trudno jednak odczytać intencję publicysty  – to my decydujemy , kto stanowi społeczeństwo i czyje postulaty są słuszne! W świecie marzeń kucyków ze stajni Adama Michnika katolikom nie pozostawiono zbyt wiele przestrzeni, ograniczając teren ich akceptowalnego działania do kościelnej kruchty.

Czytając kolejne akapity komentarza można odnieść wrażenie, że ich autor mocno przesadził z dozowaniem późnowiosennego słońca. Zacytujmy je ku przestrodze wszystkim unikającym noszenia nakrycia głowy:

 

Nazwijmy rzecz po imieniu: w tym tygodniu PiS przekroczył Rubikon, używając wojska przeciw społeczeństwu, choć – jeszcze?, na razie? – przemoc miała wymiar symboliczny i ograniczyła się do demonstracji siły: wojsko eskortowało święty posąg, żeby pokazać, że katoliccy talibowie mają wsparcie sił zbrojnych.


Kim zatem są zdaniem Maziarskiego osoby zaangażowane w odbudowę pomnika Chrystusa? Bo, że redaktor „Wyborczej” nie postrzega ich jako członków społeczeństwa to rzecz pewna.  

 

Ile złej woli trzeba wykazać, aby nie dostrzec oczywistej prawdy – wojsko pomagając dowieźć figurę na miejsce opowiedziało się po stronie społeczeństwa pragnącego odbudowy pomnika. Społeczeństwa samoorganizującego się w celu zrealizowania ważnych dla siebie spraw, które mają jeden feler – brak akceptacji ze strony redaktora Maziarskiego.

 

 

 

luk

 

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 461 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram